Mieszkańcy Starego Ujazdu i Zimnej Wódki świętowali po bawarsku
Oktoberfest w Starym Ujeździe odbył się już po raz piętnasty, a po raz trzeci zorganizowano go pod wiatą przy miejscowej remizie strażackiej, którą zabezpieczono i osłonięto plandekami, dzięki czemu uczestnicy mogli bawić się w przyjemnej atmosferze.
Głównym punktem imprezy była zabawa taneczna, którą poprowadził DJ Ollie Music z orkiestrą. Do tego przygotowano poczęstunek, w tym kawę i ciasto, chleb ze swojskim smalcem, golonkę z kapustą, a także żurek i bogracz. Jak na święto piwa przystało, nie zabrakło też złotego trunku.
Świętowanie dopełniły bawarski wystrój i dekoracje, a także bawarskie stroje, w których przyszła zdecydowana większość uczestników.
- Zabawa była świetna - mówi Sebastian Golec, sołtys Starego Ujazdu. - Dziękuję członkom rady sołeckiej, którzy bardzo zaangażowali się organizację Oktoberfestu i praktycznie wszystko zorganizowali sami. Jestem bardzo wdzięczny za to, że zawsze możemy na siebie liczyć. Dziękuję też wszystkim innym, którzy włączyli się w przygotowanie imprezy.
Oktoberfest w Zimnej Wódce już tradycyjnie odbył się w miejscowym domu spotkań. Na uczestników czekała zabawa taneczna z zespołem Starter, a także poczęstunek, o który zadbało miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich. Podobnie jak w Starym Ujeździe, nie obeszło się też bez złotego trunku i bawarskich strojów, w które przebrało się wiele osób.
- Impreza była bardzo udana, a zabawa trwała do białego rana - mówi Agnieszka Ignatzek, przewodnicząca koła DFK w Zimnej Wódce, które było głównym organizatorem. - Bardzo chciałabym podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji Oktoberfestu, w szczególności zarządowi koła DFK za ogrom wykonanej pracy, kołu gospodyń za przepyszne jedzenie, a także sołtysowi, Andrzejowi Sładkowi za udzieloną pomoc.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze