Czy ktoś dba o drzewka na Czereśniowej w Strzelcach Opolskich?
To droga w kierunku oczyszczalni ścieków. Łączy miasto z sąsiednią miejscowością - Gąsiorowicami. - Czy ktoś dba o te drzewka? Podlewa je? Już widać, że sporo z nich usycha. Idea była szczytna, ale na nasadzeniu się nie kończy, trzeba jeszcze później o te nasadzenia dbać - komentuje Czytelnik.
Przypomnijmy, że z inicjatywą posadzenia drzewek wyszli w tamtym roku radni miejscy, a drzewka sadzili radna Zofia Chabasz, radni Piotr Pospiszyl, Henryk Siromski i Andrzej Porębny. W nasadzeniach pomagali również mieszkańcy Domu Pomocy Wzajemnej "Barka”. W sumie posadzono 60 drzewek o tradycyjnych odmianach: Kamionka, Buttnera Czerwona i Schneidera Późna. Na zakup drzewek złożyli się radni poprzedniej kadencji. Czereśniowe drzewka nawiązują do tradycji tworzenia alei czereśniowych na ziemi strzeleckiej.
Pomysłodawcą utworzenia takiego pasa nasadzeń był radny Piotr Pospiszyl, który nie tylko sadził drzewka, lecz także systematycznie o nie dba. Jednak przyznaje, że pomimo starań, 10 drzewek uschło.
- Część drzewek jeszcze w ubiegłym roku została skradziona. Ponownie je nasadziłem, podlewałem i w miarę możliwości nawoziłem - mówi Piotr Pospiszyl, radny i sadownik. - W tym roku wegetacja rozpoczęła się dużo wcześniej, później przyszedł przymrozek. Ucierpiała szczególnie jedna odmiana - Schneidera Późna, to te drzewka uschły. Ale ogólnie uważam, że pomimo takich warunków, drzewka dobrze sobie radzą.
Radny zauważa, że dobrze byłoby, gdyby drzewka zostały nasadzone po obu stronach drogi, tworząc aleję czereśniową, taką jak np. na Górze św. Anny.
- Drzewa człowiekowi są bardzo potrzebne. Stwarzają całkiem inne warunki do życia, a szczególnie teraz, kiedy panują upały, dają nam cień - dodaje Piotr Pospiszyl.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze