Zabrali do domu kawałek Japonii
Przewodnicy po kraju kwitnącej wiśni byli niezwykli - to Barbara i Masakatsu Yoshida. Polsko-japońskie małżeństwo kilka lat temu przeprowadziło się do Poznowic, choć sporo czasu spędza jeszcze w Łodzi, gdzie pan Masakatsu wykłada na Uniwersytecie Łódzkim. Razem z żoną propagują kulturę Japonii w różnych częściach Polski.
Japończycy tkwią bardzo w swojej tradycji i tego zazdroszczą im mieszkańcy innych krajów. Goście opowiadali między innymi o tradycyjnych japońskich strojach - kimonie i jego letniej wersji, jukacie. Co ciekawe, do przewiązania kimona używa się specjalnego pasa, który ma aż 3,5 metra. Te tradycyjne stroje noszą wszyscy, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, małe dzieci i seniorzy. Do tego obowiązkowo buty na drewnianej podeszwie. Gdy dzieci osiągną odpowiedni wiek, czyli mniej więcej 3 lata, uczą się, jak prawidłowo poskładać kimono, ponieważ przechowuje się je nie w szafie, a... w papierowej kopercie w szufladzie komody. W Japonii z uwagi na częste trzęsienia ziemi nie ma szaf, a właśnie niskie komody.
Potem wszyscy uczestnicy dostali za zadanie pomalować w dowolny sposób rybę (karpia), z której później składali latawiec. W międzyczasie trwała opowieść o zwyczajach i obyczajach Japonii - o ślubach, szkole, codziennym życiu. Następnie przyszedł czas na naukę składania origami, a sensei (czyli nauczyciel) jest w tej sprawie prawdziwym ekspertem. Wydał nawet książkę o origami. Uczestnicy, a byli to zarówno mali, jak i duzi, wykonali m.in. czapkę samuraja czy rybę. W Japonii ludzie mają bardzo duży szacunek do drugiego człowieka oraz do przedmiotów, ponieważ powstały one przy udziale ludzkich rąk. Dlatego latawce i złożone origami z pewnością znajdą swoje miejsce w domach uczestników tego niezwykłego spotkania.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze