Stanęli na głowie, by dopiąć Dzień Hutnika. Udało się
Od 2019 roku to Dzień Hutnika jest sztandarową gminną imprezą. Wcześniej odbywały się Dni Miasta, z których zrezygnowano, głównie ze względu na wysokie koszty imprezy. Dzień Hutnika nawiązuje do historii powstania miasta i huty, która jako główny zakład pracy przez lata zapewniała byt mieszkańcom gminy i okolic.
- To kolejna edycja reaktywowanej imprezy. Po części jest hołdem poświęconym hucie, dzięki której nasza gmina powstała - mówi Dominik Kowalski z Biblioteki i Kultury w Zawadzkiem. - Dodatkowo to święto strażaków, bo patronuje im św. Florian, wspierający również hutników. Jesteśmy zadowoleni z organizacji Dnia Hutnika. Nasza gmina od wielu lat boryka się z problemami finansowymi, a my jako Biblioteka i Kultura stajemy na głowie, by wszystko dopiąć. Wyspecjalizowaliśmy się w tym, że robimy imprezę z małym budżetem, ale po niej tego nie widać - dodaje.
Tradycyjnie imprezę rozpoczął koncert Orkiestry Dętej z Żędowic. Tuż po niej zaprezentowali swój program artystyczny młodzi, zdolni artyści uczęszczający na co dzień do sekcji artystycznych BiK. Natomiast po południu w kościele pw. Świętej Rodziny w Zawadzkiem można było wziąć udział w uroczystej mszy świętej w intencji hutników i ich rodzin.
A co było nowością na tegorocznej imprezie?
- Jako instytucja kultury postanowiliśmy zaprezentować naszym mieszkańcom inne style muzyczne. Wcześniej faworyzowaliśmy muzykę biesiadną, disco polo czy rozrywkową. Tym razem postawiliśmy na trzy duże opolskie zespoły: Daligo, Bongostan oraz Krem, grające muzykę na żywo z wieloma instrumentami - wskazują organizatorzy.
Jednak to nie koniec atrakcji, jakie czekały na mieszkańców oraz przybyłych gości. Dla najmłodszych przygotowano animacje Smykanima, dmuchańce, jazdę konną oraz wesołe minimiasteczko. Dorośli, oprócz występów, w holu kinoteatru mogli podziwiać wystawę prac plastycznych sekcji plastycznej działającej przy BiK oraz korzystać z bogatej gastronomii.
Zwieńczeniem imprezy była dyskoteka z Radiem Park FM transmitowana na żywo na falach rozgłośni. Na niej bawiła się młodzież i starsi mieszkańcy nie tylko z gminy, lecz także z całego województwa opolskiego oraz sąsiadującego województwa śląskiego.
Komentarze