Strzeleccy policjanci zajmujący się poszukiwaniem i identyfikacją osób pracowali nad sprawą 35-latka, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości za pobicie, sutenerstwo oraz przestępstwa narkotykowe. - Funkcjonariusze zbierali informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu mężczyzny - wskazuje mł. asp. Dorota Janać, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
Zebrane materiały doprowadziły mundurowych do Gliwic.
- Okazało się, że 35-latek, chcąc zostać bezkarnym, rzadko opuszczał swoje mieszkanie - mówi Dorota Janać. - Zazwyczaj wychodził na spacer ze swoim psem rasy amstaff.
Dorota Janać dodaje, że okolica zamieszkania poszukiwanego była w zainteresowaniu kryminalnych od dłuższego czasu.
- Policjanci musieli dobrze wiedzieć, o jakich porach i gdzie mężczyzna wychodzi z mieszkania - informuje.
35-latka, dzięki współpracy operacyjnej funkcjonariuszy ze Strzelec Opolskich i Gliwic, udało się złapać w czwartek, 28 marca.
- Poszukiwany, który był wyraźnie zaskoczony widokiem mundurowych, został zatrzymany podczas spaceru ze swoim psem - mówi Dorota Janać. - Mężczyznę doprowadzono do zakładu karnego celem odbycia kary pozbawienia wolności, a psa, którym najpierw zajęli się policjanci, przekazano osobie wskazanej przez właściciela.
Zatrzymany przebywa już w areszcie. Zgodnie z wyrokiem sądu, w więziennej cel spędzi 3 lata i 4 miesiące.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze