Uzbierali o 10 tysięcy więcej, niż w ubiegłym roku!
Kawał dobrej roboty zrobili wolontariusze. Choć była ich tylko dziesiątka, bo tyle miejsc przydzielił Zawadzkiemu sztab główny WOŚP, to od rana wyszli na ulicę pełni werwy i zapału, by wspólnie zawalczyć o potrzebny sprzęt, który pomoże w zwalczaniu chorób płuc, zarówno u tych małych i dużych.
- Nasi wspaniali wolontariusze kwestowali w Zawadzkiem, Żędowicach i Kielczy oraz w gminie Kolonowskie. Spotkać ich można było na ulicach, przy sklepach partnerów akcji oraz pod kościołami - opowiada Agata Mrózek, koordynator i wolontariuszka sztabu WOŚP w Zawadzkiem. - Spisali się znakomicie, co było widać po ich wynikach z puszek. Dziękujemy im za wszystko.
W Zawadzkiem wolontariusze to młoda i prężna ekipa. Zuzia Morys jest jedną z najmłodszych wolontariuszek. Zaledwie 8-letniej dziewczynce udało się uzbierać do puszki prawie 3,5 tys. złotych, stacjonując w Żędowicach. Natomiast jej siostra Kinga będąc w Kielczy także osiągnęła wspaniałą kwotę ponad 2 tys. złotych. Jak na sołectwa to świetne wyniki!
Osoby wrzucające datki do puszek najczęściej twierdziły, iż jeśli nadarza się okazja, to pomagają, ile mogą. Choć i zdarzały się osoby, które negowały sens akcji i jego twórcy.
- Bardzo rzadko ale zdarzają się przytyki w naszą stronę - mówi Patrycja, jedna z wolontariuszek. - Na szczęście większość osób przychylnie skłania się do akcji. Jednak zakupywany sprzęt widać w szpitalach i większość z nas z niego korzysta, dlatego warto się starać i pomagać.
Wiele emocji w kinoteatrze zapewniła prowadzona przez koordynatorów Agatę Mrózek i Dominika Kowalskiego licytacja, zorganizowana loteria fantowa oraz koło fortuny. Nowością był również kiermasz książki.
- W loterii fantowej, było ponad 100 losów i każdy kosztował 40 zł. Natomiast wartość nagród znacznie przekraczała tę kwotę. Były to różnego rodzaju vouchery, przedmioty, gadżety. Wszystkie losy sprzedały się bardzo szybko - twierdzą organizatorzy - Wspaniale poszła także licytacja w której padły rekordy. Najwięcej udało się uzyskać z prywatnego koncertu Orkiestry Dętej z Żędowic. Licytującego kosztowało to 1550 złotych.
Do udziału w imprezie na pewno zachęcił ciekawy program. Lokalni artyści nie zawiedli. Koncerty Orkiestry Dętej z Żędowic, Aleksandry Mikulskiej, Justyny Zdrojewskiej, Ad-Mix, Krystiana Stańczykiewicza, czy występy najmłodszych artystów z Akademii Przedszkolaka z Żędowic, dzieci z ZSS w Zawadzkiem oraz z PSP w Kielczy, przyciągnęły mieszkańców. Na scenie odbyły się także pokazy tańca w wykonaniu grupy tanecznej Figielek z Kolonowskiego oraz działającej przy BiK sekcji Hip-Hop. Ponadto strażacy z OSP Zawadzkie wraz z funkcjonariuszem KP PSP w Strzelcach Opolskich st. kpt. Rafałem Kulikiem prezentowali jak podjąć czynności związane z resuscytacją krążeniowo - oddechową. Natomiast w ramach światełka do nieba zorganizowano kilkuminutowy pokaz fajerwerków pod kinoteatrem.
W tegorocznym finale WOŚP ponownie nie zawiedli mieszkańcy gminy, a frekwencja zaskoczyła samych organizatorów.
- Byliśmy w szoku. Jeszcze w domu przed finałem zastanawiałam się jak udało nam się wykręcić zeszłoroczny rekord i czy w tym roku zbliżymy się do tej sumy- przyznaje Agata Mrózek. - Gdy w pewnym momencie cała sala kinoteatru była po brzegi zapełniona. Także w holu stało pełno ludzi, to dla nas coś wspaniałego. Bardzo dziękujemy, że tylu mieszkańców przybyło, by wspólnie z nami grać, wesprzeć WOŚP i ponownie pobić rekord.
- Nie udałoby się to także, gdyby nie osoby, firmy i darczyńcy. Nie da się tu wymienić ich wszystkich, bo jest ich tak wielu. Cieszymy się, że mogliśmy na was liczyć i tak hojnie wsparliście nasz sztab - dodaje pani Agata.
Niedzielne granie w Zawadzkiem było rekordowe nie tylko pod względem frekwencji i programu, przede wszystkim udało się zebrać 35 255,96 zł! To o ponad 10 tys. zł więcej niż w ubiegłym roku.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze