Banderoza ponownie otwarta dla kolejnych pokoleń mieszkańców Jemielnicy
21 października miało miejsce uroczyste otwarcie nowej świetlicy wiejskiej w Jemielnicy przy ul. Wiejskiej. Budynek ten przed laty pełnił funkcję gospody i dyskoteki, a wielu mieszkańców do dziś nazywa go po prostu banderozą. W sobotę w jego murach ponownie rozbrzmiały dźwięki muzyki rozrywkowej, a mieszkańcy całej gminy zebrali się, by wspólnie podziwiać efekty wielomiesięcznych, wytężonych prac.
Całkowity koszt inwestycji wyniósł blisko 5,9 mln zł. Spora część pieniędzy potrzebnych na ten cel pochodziła z różnych funduszy zewnętrznych - ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach PROW 2014-2020 (blisko 700 tys. zł) oraz z programu rządowego Polski Ład (ponad 2,1 mln zł).
Po oficjalnym przywitaniu zebranych gości, wśród których znaleźli się m.in. starosta strzelecki Józef Swaczyna, Roman Kolek oraz przedstawiciele lokalnych władz samorządowych i wykonawcy projektu, historyczne dzieje obiektu przybliżył zgromadzonym lokalny historyk - Piotr Michalik. Jak opowiedział, pierwsza karczma, drewniana, powstała w tym miejscu już w XIV w. Po pożarze z 1727 roku budynek, już w wersji murowanej, odbudowano, jednak strawił go następny pożar z 1928 roku. Najstarszy zachowany widok karczmy Cysterskiej z Jemielnicy utrwalony jest na ołtarzu św. Floriana, znajdującym się w miejscowym kościele parafialnym.
Uczestnicy imprezy zobaczyli multimedialną prezentację opisującą poszczególne etapy i zakres prowadzonych w lokalu prac. Towarzyszyła jej bogata fotorelacja, ukazująca efekty "przed" i "po". Można też było zwiedzić wszystkie pomieszczenia.
Na stołach na gości czekał pyszny kołacz i kawa, a w holu świetlicy można było zakupić piwo z lokalnego Browaru Welders, gorącą kiełbasę oraz pajdę uwielbianego na Śląsku chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem. Po oficjalnym rozwiązaniu wstęgi, z hukiem wystrzeliły korki szampana, a przed toastem wybrzmiało głośne "Sto lat".
Na scenie zaprezentowała się utalentowana wokalistka Andrea Rischka, która zaprosiła mieszkańców gminy do wspólnej zabawy. Pierwszy taniec należał do gospodyni tego wieczoru, sołtys Jemielnicy - Adelajdy Wiechoczek. Później dla zgromadzonych wystąpiła Jemielnicka Orkiestra Dęta, a zwieńczeniem wieczoru była biesiada taneczna przy piwie z Adrianem.
Mieszkańcy chętnie dzielili się też swoimi wspomnieniami związanymi z tym miejscem. Wielu z nich stawiało tu pierwsze taneczne kroki, umawiało się na młodzieńcze randki, a niektórzy nawet organizowali w banderozie wesela. Jak na prawdziwą biesiadę przystało, było głośno, radośnie i wesoło.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze