Pielgrzymka mężczyzn na Górę św. Anny
Liturgii w grocie lurdzkiej przewodniczył bp Jan Kopiec, ordynariusz gliwicki. Rodziny przyjechały na wspólną modlitwę z obu diecezji. Niedzielna uroczystość była dopełnieniem triduum, na które biskup opolski zaprosił wiernych na Górę św. Anny.
- Dzisiaj w Rzymie papież zamyka Rok Rodziny – mówił, witając pątników – biskup Andrzej Czaja. – My też gromadzimy się tak bardzo rodzinnie, bo chcemy w łączności z papieżem i całym Kościołem powierzać Bogu nasze rodziny, które czasem są w wielkim kryzysie, które się borykają, aby trwać w miłości małżeńskiej i podołać trudom wychowania młodego pokolenia. Chcemy Was za wstawiennictwem św. Anny polecać Panu Bogu. W sobotę – ze względu na 50-lecie diecezji opolskiej – zgromadziliśmy się tutaj by iść pokutnie, drogą krzyżową, czyniąc zadość Panu Jezusowi za nasze grzechy. Zapraszam, byśmy w modlitwie dziś trwali, dziękując za wszystko dobro w Kościele gliwickim i opolskim.
Monika Berda w niedzielę przybyła na Górę św. Anny z mężem Norbertem i czwórką pociech: sześcioletnim Wojtkiem, pięcioletnim Maćkiem, dwuletnim Kubusiem i pięciomiesięcznym Piotrusiem.
- Przyjechaliśmy z Sierot – mówią. - Jeździmy tu co roku. Także na pielgrzymkę dzieci (w pierwszą niedzielę lipca), na odpust św. Anny i na obchody Podwyższenia Krzyża.
- To jest rodzinna tradycja, ojciec jeździł od lat – wspomina pan Norbert – a ja z nim. Na pielgrzymce mężczyzn chyba tylko trzy razy nie byłem. Zanosimy do św. Anny prośby, dziękujemy za miniony rok i pamiętamy o zmarłych. - Czasem trudno być rodziną, a generalnie jest radośnie. Każdy uśmiech dzieci daje siły i mobilizuje.
- Musimy jasno, zdecydowanie określić – mówił w kazaniu bp Andrzej Czaja – czy zależy mi na wierze, czy chcę być człowiekiem Kościoła, czy chcę budować Bożą rodzinę. Trzeba się jednoznacznie opowiedzieć: Wierzysz w Kościół? Chcesz chrześcijańskiej rodziny? To bądź konsekwentny. Nie można dwom panom służyć: na co dzień światu, by więcej mieć, zdobywać, a od święta, w niedzielę trochę wierze, Kościołowi i rodzinie.
- Papież mówi o świętości rodzinnej jako o powołaniu większości wyznawców Chrystusa – kontynuował biskup opolski. – Ono jest dla większości z nas drogą do świętości. Papież Franciszek zakreślił prosty, ale głęboki program miłości rodzinnej: Na wzór Świętej Rodziny jesteśmy powołani do odkrycia wychowawczej wartości rodziny. Musi być ona oparta na miłości, która nieustannie odnawia relacje i otwiera perspektywy nadziei. W rodzinie można doświadczyć szczerej wspólnoty, gdy jest domem modlitwy, gdy miłość jest prawdziwa, głęboka i czysta, gdy przebaczenie przeważa nad niezgodą, gdy codzienna chropowatość życia jest łagodzona przez wzajemną czułość i pogodną akceptację woli Boga. Jeśli rodzina podejmuje takie życie, otwiera się na Bożą radość i znajduje duchową energię, by otworzyć się na innych, by nie zamykać drzwi przed człowiekiem w potrzebie.
- Mamy za co dziękować. Syn od urodzenia choruje, ale mamy w tym dużo szczęścia - mówi Dorota Cichoń, która przyjechała na Górę św. Anny z Naroka z mężem Krzysztofem oraz dziećmi Alicją (7 lat) i Pawłem (9). – Staramy się być u św. Anny co roku, na pielgrzymce mężczyzn lub na pielgrzymce dzieci. Jako rodzina staramy się być razem. Ze sobą i z Panem Bogiem.
Po Komunii św. przed wystawionym Najświętszym sakramentem biskup Andrzej Czaja odmówił litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa, a następnie akt poświęcenia rodzin z diecezji opolskiej i gliwickiej Panu Jezusowi.
- Niech rodziny codziennie na nowo odkrywają łaskę, jaką otrzymały i niech jako małe Kościoły domowe pokazują jak dawać świadectwo o Twojej obecności oraz miłości, jaką Chrystus obdarza Kościół. Polecamy Ci wszystkie rodziny, które napotykają trudności i cierpienia związane z chorobą lub inną okolicznością jedynie Tobie wiadomą. Podtrzymaj je i uczyń świadomymi ścieżki świętości, na którą je wzywasz – prosił biskup.
Liturgia zakończyła się odśpiewaniem pieśni „Ciebie Boże wielbimy” i błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze