Lemoniada, która wywołała uśmiech
Do zadania, które sobie wyznaczyły, przygotowywały się od czerwca, tworząc skrupulatnie swój plan. Wiedziały, jak będzie wyglądał ich plakat, a także stanowisko. W ubiegłym tygodniu dziewczyny wcieliły swój plan w życie i otworzyły stoisko z lemoniadą. Nie zabrakło na nim słodkich babeczek.
- Już w roku ubiegłym zrobiły spontanicznie takie stoisko - opowiada Weronika Pallek, mama jednej z dziewczynek. - Bardzo się im to spodobało i w tym roku postanowiły to powtórzyć. Oczywiście wszystko przygotowywały pod okiem dorosłych, ale większość rzeczy wykonywały samodzielnie. Bardzo fajnie patrzyło się na to, z jakim zaangażowaniem wszystko planują, szykują. Widać, że sporo sprawiało im to radości.
- Jest to dla nas przygoda - przyznają zgodnie dziewczyny. - Dobrze, że mogłyśmy wszystko zrobić same, przygotować i sprzedawać. Ludzie z uśmiechem się zatrzymywali, gratulując nam pomysłu. Chwalili nas za pomysłowość i przedsiębiorczość, często przy tym wspominając, że oni zarabiali w młodym wieku, zbierając jagody - dodają dziewczyny.
Jak zauważają jedenastolatki, z roku na rok coraz więcej osób zatrzymuje się i wspiera ich pomysł.
- Raz przyjechał do nas pan policjant i nawet się trochę wystraszyłyśmy, ale pan kupił lemoniadę i pochwalił nasz pomysł - dodaje Wiktoria.
Wiktoria, Livia i Lena jeszcze nie wiedzą, na co wydadzą zebrane pieniądze, ale zgodnie podkreślają, że w tym przedsięwzięciu one były najmniej istotne. Bardziej liczyła się dobra zabawa.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze