Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 00:57
Reklama GZMK Czad

Wracamy do historii Demona. Gdzie szukać pomocy dla zwierząt?

Ostatnio opisywaliśmy historię psa Demona, który zaginął pod koniec maja w okolicach starego basenu w Zawadzkiem. Dzięki determinacji właścicieli Eli i Piotra, ich córek Emilii i Anity, a także wolontariuszy pies po tygodniu został odnaleziony. - Zasług w znalezieniu Demona nie może sobie przypisać nikt indywidualnie - przyznaje Anna Szaton-Mrowiec, która razem z rzeszą ludzi była zaangażowana w poszukiwania psa.
Wracamy do historii Demona. Gdzie szukać pomocy dla zwierząt?
Demon, który zaginął pod Zawadzkiem i został odnaleziony, dzięki pomocy dobrych ludzi

Autor: archiwum prywatne

Gdzie szukać pomocy dla zwierząt?

Finał tej historii okazał się szczęśliwy. Jednak, wiele osób, czytając o tym, że Demon został dwa razy potrącony przez samochody, po czym uciekł do lasu, zastanawiało się, jak reagować w sytuacji właścicieli. Gdzie szukać pomocy? Kogo powiadomić?

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb. Nie jest to jednak obligatoryjne.

- Nie zmienia to faktu, że powinniśmy zachować się przede wszystkim jak ludzie - zauważa Anna Szaton-Mrowiec. - Udzielmy zwierzęciu pomocy albo postarajmy się wymóc to na odpowiednich służbach. Reagujmy. Zwierzęta sobie bez nas nie poradzą.

Należy zadzwonić pod numery alarmowe 997 lub 112 i poinformować o incydencie. Kierowca powinien zjechać na pobocze, włączyć światła awaryjne i zabezpieczyć miejsce trójkątem ostrzegawczym. Zazwyczaj w takich przypadkach policja na miejsce zdarzenia wysyła patrol.

A co zrobić, gdy pupil się zgubi?

- W całej Polsce działają stowarzyszenia, grupy nieformalne i osoby fizyczne, które zajmują się pomocą zwierzętom. Na terenie, gdzie zaginął Demon, są to Stowarzyszenie „Strzelce Zwierzętom”, „Jemielnica Pomaga”, „Zawadzkie dla Zwierząt”, a w Kolonowskiem - ja - mówi Anna Szaton-Mrowiec. - Szukajcie nas w internecie. Dzwońcie. Piszcie. Znamy adresy weterynarzy, mamy ich numery telefonów, wiemy, z jakim schroniskiem która gmina ma podpisaną umowę. Znamy teren i innych wolontariuszy. Pomożemy - zapewnia miłośniczka zwierząt.

Historia Demona zakończyła się szczęśliwie dzięki dobrym ludziom. Na uwagę zasługuje postawa weterynarza ze Strzelec, pana Jana, który w wolnym od pracy dniu, w trakcie świętowania Dni Ziemi Strzeleckiej, nieodpłatnie zbadał wycieńczonego psiaka.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: -1°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklamadotacje rpo
Ostatnie komentarze
S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: No i jeszcze wisienka na torcie: "Dokonano usunięcia oznakowania pionowego i poziomego." - Czy ktoś tu jest ślepy? Zlikwidowano zebrę? Kto to podpisał? Napiszcie, kto był taki bystry, bo to także przez niego zginął człowiek.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:48Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Pierwsza sprawa (i w zasadzie jedyna!) - do Zarządcy tej drogi. Jeśli w tym miejscu przejścia nie ma, to je zlikwidujcie. Na zdjęciu wyraźnie widać, że w miejscu tym znajduje się zebra i nie ma znaczenia, że starostwo je zlikwidowało. Dla kierowców i pieszych ważne są znaki (pionowe i poziome), a nie to, co urzędy mają zapisane w papierach. Każdy pieszy dochodząc do tego miejsca ma prawo być przekonany, że przejście dla pieszych w tym miejscu istnieje. Zebra na drodze = dla pieszego równa się przejście dla pieszych. Jeżeli pasy są wymalowane (a są), a nie ma znaków pionowych dla kierowców o przejściu dla pieszych, to jest to wina starostwa, które źle oznakowało drogę. W tym konkretnym przypadku starostwo, a co za tym idzie pracownik starostwa odpowiedzialny za odpowiednie oznakowanie dróg powiatowych (pewnie kierownik odpowiedniej komórki o konkretnym nazwisku) jest współwinne tego wypadku i uważam, że sprawa ta powinna zostać nagłośniona, gdyż nie jest to pierwszy przypadek, że drogi oznacza się niezgodnie z przepisami i niezgodnie ze sztuką, jednak urzędnicy nie ponoszą za źle wykonaną pracę odpowiedzialności. W tym przypadku będzie pewnie tak samo, a to jest przyzwoleniem na dalsze partaczenie roboty przez ludzi, którzy zdają się nie znać na swojej robocie. Podobnie jest w Zawadzkiem na ul. Powstańców (droga gminna), gdzie przed remontem ul. Opolskiej była strefa 40km/h, jednak po remoncie z nieznanych mi powodów zamiast przywrócić wcześniejsze oznakowanie ustawiono nowe ze zwykłym znakiem ograniczenia prędkości (bez strefy) do 40km/h, w rezultacie czego strefa 40 jest teraz dziurawa: wjeżdżając od Biedronki do strefy wjeżdżamy, a od strony Powstańców - nie. Wygląda to po prostu na samowolkę urzędnika na gminie (kto tam odpowiada za drogi gminne?), który pozmieniał oznakowanie wg własnego widzimisię i doprowadził do sytuacji, w której jedne znaki przeczą drugim i na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie teraz obowiązuje jakie ograniczenie. Nowa Rada Miejska i nowy Burmistrz zdają się problemu nie dostrzegać, ale nie powinno być tak, że urzędnik odpowiedzialny za oznakowanie dróg bezkarnie zmienia oznakowanie doprowadzając do jego niespójności. Tutaj chodzi tylko o prędkość 50 czy 40km/h, ale w Strzelcach poszło o życie człowieka. Może więc pora zadać pytanie ludziom zarządzającym naszymi drogami, i może redakcja SO to zrobi - co wam strzeliło do łba, żeby zlikwidować znak "przejście dla pieszych", a pozostawić wymalowaną zebrę?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:44Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej
Reklama