Chmielowy trunek lał się strumieniami
Oktoberfest to bawarska tradycja, która przyciąga tłumy nie tylko w Niemczech. Od kilku lat właściciele "Amazonki" wspólnie z gminą Kolonowskie kultywują chmielową imprezę, która bardzo dobrze przyjęła się wśród mieszkańców. Wydarzenie rozpoczęto odszpuntowując symboliczną beczkę piwa, która tym razem nie była drewniana, a metalowa.
- Oktoberfest odbywa się po raz szósty, a od pewnego czasu przyłączyliśmy się do współorganizacji - mówi Konrad Wacławczyk, wiceburmistrz Kolonowskiego. - Jest ku temu możliwość, teren i infrastruktura, dlatego korzystamy z tej współpracy.
Impreza po raz kolejny przyciągnęła wielu gości, dla których przygotowano namioty biesiadne. Część osób, dzięki pięknej pogodzie, korzystał z uroków na zewnątrz, gdzie także można było zasiąść. Niektórzy przyszli przebrani w bawarskie stroje.
Podczas święta piwa w Kolonowskiem można było napić się piwa ze szklanych, litrowych kufli oraz skorzystać z bawarskiego menu. Były golonki, "ciapkapusta", weißwurschty, precelki i inne smakołyki.
Od samego początku o biesiadne nastroje zadbała miejscowa Orkiestra Dęta. Na scenie zaprezentowały się Claudia i Kasia Chwołka, które rozbawiły i rozgrzały publiczność do czerwoności. Wystąpili również Piotr i Agnieszka Szefer oraz Markus. Wszystko zakończyło się zabawą taneczną z zespołem Voyager.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze