Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 05:40
Reklama GZMK Czad

Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica: Trzeba stale słuchać głosu mieszkańców

O tym, czy wystartuje w nadchodzących wyborach samorządowych, czy kadencje powinny być ograniczone czasowo, a także o tym czy udaje mu się godzić życie zawodowe z czasem dla rodziny, mówi wójt gminy Jemielnica, Marcin Wycisło.
Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica: Trzeba stale słuchać głosu mieszkańców
Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica

Autor: mat. prasowe

Małgorzata Malec: Wybory samorządowe w przyszłym roku. Czy zamierza pan startować?

Marcin Wycisło: Raczej tak, zamierzam startować, choć taka oficjalna, ostateczna decyzja będzie ogłoszona w przyszłości, gdy już nadejdzie ten moment. Jesteśmy obecnie w trakcie kilku dużych projektów i chcielibyśmy je dokończyć. Potrzeb i zadań do zrealizowania jest wiele, a zwłaszcza w zakresie uzbrajania terenów mieszkaniowych w naszej gminie w infrastrukturę wod-kan, drogi i oświetlenie. W tym roku rozpoczynamy duże inwestycje w tym zakresie – rozbudowę sieci Wod-Kan i budowę dróg na jemielnickich osiedlach. Mamy także kolejne plany związane z nowym okresem programowania – jeśli chodzi o wykorzystanie środków unijnych.

Zrobiliśmy też sporo w innych obszarach. Takim dużym, wieloletnim projektem jest przedszkole i żłobek. Wyremontowaliśmy też kilka świetlic i naszych budynków. Mamy spory projekt stworzenia w Jemielnicy świetlicy z prawdziwego zdarzenia - czegoś na kształt domu kultury. Dążymy do tego, aby w miejscowości było miejsce na życie kulturalne i publiczne, w którym można by się spotkać z różnych okazji. Dzisiaj społeczeństwo, zwłaszcza młode, oczekuje tego, by gmina spełniała zadania publiczne na wysokim poziomie i dawała również możliwość zagospodarowania czasu wolnego, dlatego powinniśmy zwrócić również większą uwagę na rozwój naszej infrastruktury sportowej - przydałaby się większa, pełnowymiarowa hala sportowa.

Ostatnim znaczącym wydarzeniem był też przyjazd samochodu ratowniczo-gaśniczego do OSP Jemielnica. Dobry sprzęt, a przede wszystkim bardzo dobre wyszkolenie naszych strażaków, to duży potencjał. Jesteśmy zlokalizowani w centrum powiatu, mamy cztery silne jednostki, w tym trzy w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Systemie, który stawia określone wymagania - również sprzętowe. Jest wiele działań prowadzonych w zakresie modernizacji ochotniczych straży pożarnych, również z czynnym udziałem pracy społecznej strażaków ochotników. Powoli powinniśmy też myśleć o kolejnych zakupach samochodów strażackich.

Planów jest wiele. Chciałbym kontynuować te zadania, które będą przed nami stawiane. Rolę włodarza gminy pojmuję tak, że trzeba ciągle słuchać mieszkańców. Wójt powinien mieć pomysły i inicjować różne działania, ale jego rola nie polega na tym, by dyktatorsko narzucać swoją wizję i forsować wyłącznie swoje plany. Trzeba stale wsłuchiwać się w potrzeby lokalnej społeczności. Młodzi ludzie kształcą się, podróżują - zbierają pozytywne pomysły i wzorce, i oczekują też przeniesienia ich na własne otoczenie.

Czy uważa pan, że dla radnych i włodarzy powinny być ograniczenia w pełnionych funkcjach, na przykład dwie, trzy kadencje lub więcej, czy nie?

- Z punktu widzenia zainteresowanego, to może być trudne do obiektywnej oceny. Jestem zdania, że ograniczenia są w pewnym sensie odebraniem społecznościom lokalnym możliwości wyboru, możliwości samostanowienia. Myślę, że to mieszkańcy najlepiej oceniają efekty pracy swoich samorządowców. Zdobyte doświadczenie też ma pewną wartość. Każde wybory to moment weryfikacji i oceny pracy wójta, burmistrza, czy radnego. Natomiast możliwość zmiany nigdy nie jest blokowana, bo to mieszkańcy najlepiej oceniają, To przecież pokazały nawet ostatnie wybory w wielu miejscach. Powtórzę - uważam, że należy ciągle wsłuchiwać się w głos ludzi. Powtórzę: ograniczenia są w pewnym sensie odebraniem społecznościom lokalnym możliwości wyboru, a nie mnie możliwości kandydowania.

Jak się lepiej rządzi, ze słabą, czy silną opozycją?

- Uważam, że w samorządzie polityki przenoszonej z samej góry do samego dołu nie powinno być. U nas do tej pory tak to było zawsze, że po wyborach nie miało już znaczenia, z jakiego komitetu kto startował. Ten podział w różnych kwestiach przebiega inaczej. Każda sprawa, czy też rozwiązanie, ma swoich zwolenników i przeciwników. Widzę czasami, że radni i sołtysi często mocno zabiegają o sprawy swoich miejscowości, i to jest dobre. Trudno byłoby to postrzegać jako bycie ciągłą opozycją. Jak mówiłem, trzeba wsłuchiwać się w te głosy i wspólnie, na zasadzie konsensusu, szukać rozwiązań, które będą akceptowane przez wszystkich. W zdecydowanej większości uchwały podejmowane w naszej gminie przyjmowane są jednogłośnie. Ważne, by do dyskusji podchodzić spokojnie i nie pozwalać, by wkradały się niepotrzebne emocje i wzburzenie.

Czy zdarzyło się panu zrobić coś wbrew powszechnej opinii i woli wyborców, bo pana zdaniem tego wymagał interes gminy?

- Prowadzenie gminy wiąże się czasem z koniecznością podejmowania decyzji odważnych, niepopularnych, czasem nieakceptowanych przez wszystkich. Najtrudniejsze są czasami decyzje rozstrzygające, jednak pełniąc funkcję wójta zawsze staram się szukać takich rozwiązań, które prowadzą do dobra i pomyślności mieszkańców całej gminy. Trudno wskazać rozwiązania, które spotykałyby się ze stuprocentowym poparciem. Zawsze może ktoś powiedzieć, że coś mogłoby być zrobione lepiej. To też są cenne głosy, bo zawsze dają wartościowe uwagi i mobilizują.

Dziś każdy może się wypowiedzieć również w mediach społecznościowych i wyrazić swoją opinię, natomiast to na nas, samorządowcach, spoczywa odpowiedzialność za prowadzenie spraw gminy i przyjmowane rozwiązania. Wraz z radnymi gminy staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców.

Czy pełnienie funkcji publicznej zostawia miejsce na życie prywatne, realizację wcześniejszych pasji, zainteresowań? Jak godzi pan obowiązki włodarza gminy z życiem rodzinnym?

- Praca wójta, włodarza jest bardzo ciekawa, daje możliwość rozwoju i zdobywania cennego doświadczenia, a przede wszystkim to możliwość stałego kontaktu z ludźmi. Wymaga jednak stałego zaangażowania i dyspozycyjności, możliwości reagowania w każdej chwili. Czasami zdarza się, że w wolnym czasie trzeba rzucić wszystko i pojechać na miejsce jakiegoś zdarzenia. Również wiele spotkań odbywa się w godzinach popołudniowych lub w weekendy. Jednak ta praca to wybór. Obecnie każdy z nas jest zabiegany. Zadań, obowiązków i różnych spraw każdy ma obecnie wiele na głowie.

Ważne jest tu oczywiście także wsparcie i wyrozumiałość ze strony rodziny, która daje też niesłychaną motywację do działania. W ostatnich dwóch latach wiele w moim życiu się zmieniło. Łączenie obowiązków zawodowych z życiem rodzinnym wymaga dobrej organizacji, czasem bywa trudne, ale tym bardziej później docenia się te wolne chwile czasu prywatnego i wartościuje chwile spędzane z rodziną. Czasem spacer czy rodzinna wycieczka rowerowa to także okazja do częstszego zobaczenia z bliska tego, co dzieje się w terenie.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: No i jeszcze wisienka na torcie: "Dokonano usunięcia oznakowania pionowego i poziomego." - Czy ktoś tu jest ślepy? Zlikwidowano zebrę? Kto to podpisał? Napiszcie, kto był taki bystry, bo to także przez niego zginął człowiek.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:48Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Pierwsza sprawa (i w zasadzie jedyna!) - do Zarządcy tej drogi. Jeśli w tym miejscu przejścia nie ma, to je zlikwidujcie. Na zdjęciu wyraźnie widać, że w miejscu tym znajduje się zebra i nie ma znaczenia, że starostwo je zlikwidowało. Dla kierowców i pieszych ważne są znaki (pionowe i poziome), a nie to, co urzędy mają zapisane w papierach. Każdy pieszy dochodząc do tego miejsca ma prawo być przekonany, że przejście dla pieszych w tym miejscu istnieje. Zebra na drodze = dla pieszego równa się przejście dla pieszych. Jeżeli pasy są wymalowane (a są), a nie ma znaków pionowych dla kierowców o przejściu dla pieszych, to jest to wina starostwa, które źle oznakowało drogę. W tym konkretnym przypadku starostwo, a co za tym idzie pracownik starostwa odpowiedzialny za odpowiednie oznakowanie dróg powiatowych (pewnie kierownik odpowiedniej komórki o konkretnym nazwisku) jest współwinne tego wypadku i uważam, że sprawa ta powinna zostać nagłośniona, gdyż nie jest to pierwszy przypadek, że drogi oznacza się niezgodnie z przepisami i niezgodnie ze sztuką, jednak urzędnicy nie ponoszą za źle wykonaną pracę odpowiedzialności. W tym przypadku będzie pewnie tak samo, a to jest przyzwoleniem na dalsze partaczenie roboty przez ludzi, którzy zdają się nie znać na swojej robocie. Podobnie jest w Zawadzkiem na ul. Powstańców (droga gminna), gdzie przed remontem ul. Opolskiej była strefa 40km/h, jednak po remoncie z nieznanych mi powodów zamiast przywrócić wcześniejsze oznakowanie ustawiono nowe ze zwykłym znakiem ograniczenia prędkości (bez strefy) do 40km/h, w rezultacie czego strefa 40 jest teraz dziurawa: wjeżdżając od Biedronki do strefy wjeżdżamy, a od strony Powstańców - nie. Wygląda to po prostu na samowolkę urzędnika na gminie (kto tam odpowiada za drogi gminne?), który pozmieniał oznakowanie wg własnego widzimisię i doprowadził do sytuacji, w której jedne znaki przeczą drugim i na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie teraz obowiązuje jakie ograniczenie. Nowa Rada Miejska i nowy Burmistrz zdają się problemu nie dostrzegać, ale nie powinno być tak, że urzędnik odpowiedzialny za oznakowanie dróg bezkarnie zmienia oznakowanie doprowadzając do jego niespójności. Tutaj chodzi tylko o prędkość 50 czy 40km/h, ale w Strzelcach poszło o życie człowieka. Może więc pora zadać pytanie ludziom zarządzającym naszymi drogami, i może redakcja SO to zrobi - co wam strzeliło do łba, żeby zlikwidować znak "przejście dla pieszych", a pozostawić wymalowaną zebrę?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:44Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej
Reklama