Rozmowy o władzy - Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich
- Wybory samorządowe za rok, czy podjął już pan decyzję o starcie?
– Trudno mówić o wyborach samorządowych, gdy przed nami najpierw jesienne wybory do parlamentu. Dla wielu samorządowców ich wynik będzie istotny dla dalszych planów. Silny samorząd przez wiele lat był w naszym kraju ogromną wartością. Dlatego tak istotne jest, czy rząd wspiera jego działania, czy podejmuje decyzje osłabiające jego rolę.
- Czy dla radnych i włodarzy powinny być ograniczenia w pełnionych funkcjach, np. dwie, trzy kadencje lub więcej, czy nie?
– Doświadczenie jest pewną wartością. Warto by jednak ujednolicić te zasady dla wszystkich szczebli, nie tylko wójtów i burmistrzów, ale też np. starostów czy marszałków oraz w parlamencie. Ograniczonej liczby kadencji nie ma też wojewoda. Ma za to prezydent kraju, ale przysługuje mu później emerytura. Dlatego brak tu jednolitych zasad. Niewątpliwie, to za brakiem limitu kadencji przemawia więcej argumentów.
- A jak się lepiej rządzi, ze słabą, czy silną opozycją?
– Najlepiej, gdy jest to opozycja rozsądna. W strzeleckiej Radzie Miejskiej wielokrotnie udawało się nam podejmować decyzje ponad partyjnymi podziałami. Wierzę w ludzi i w to, że warto rozmawiać. Dlatego nie wprowadzaliśmy nigdy dyscypliny podczas głosowań. Każdy radny mógł sam zdecydować, czy poprze daną inicjatywę, czy będzie przeciw.
- Zdarzyło się panu zrobić coś wbrew powszechnej opinii i woli wyborców, bo - pana zdaniem, wymagał tego interes gminy?
– Dobrze pojęty interes gminy wymaga często decyzji odważnych. I trzeba się liczyć z tym, że bywają to decyzje trudne, które spotykają się ze sprzeciwem mieszkańców. Ale na tym polega rządzenie. Nie można też zawężać swojego spojrzenia do interesu wąskiej grupy wyborców. W swojej działalności samorządowca zawsze brałem pod uwagę dobro mieszkańców całej gminy.
- Czy pełnienie funkcji publicznej zostawia miejsce na życie prywatne, z jego wcześniejszymi pasjami i zainteresowaniami?
– Każda praca, każda funkcja ma wpływ na życie prywatne. Funkcja publiczna to praca specyficzna, jest się do dyspozycji niemal 24 godziny na dobę. To spotkania popołudniowe i uroczystości weekendowe. Zostawia jednak miejsce na pasje. Przy odpowiedniej organizacji udaje mi się to pogodzić z wyjazdami wakacyjnymi czy rodzinnymi wypadami na narty.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze