Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 03:14
Reklama Filplast

Państwo Lewandowscy z Kolonowskiego żyją w zgodzie i miłości od 68 lat

Państwo Elfryda i Tadeusz Lewandowscy mieszkają w Kolonowskiem. Oboje ukończyli już 90 lat, od blisko 70 lat tworzą zgodne małżeństwo. Doczekali się piątki dzieci oraz sporej gromadki wnuków i prawnuków.
Państwo Lewandowscy z Kolonowskiego żyją w zgodzie i miłości od 68 lat
Małżonkom uśmiechy nie schodzą z twarzy

Pani Elfryda pod koniec września obchodziła piękny jubileusz 90. urodzin. Jej mąż w listopadzie skończy 91 lat. Małżonkowie, mimo sędziwego wieku, cieszą się dobrym zdrowiem, a uśmiech nie schodzi im z twarzy. W lipcu obchodzili 68 rocznicę ślubu. - Jak to w życiu, bywało różnie, ale nie ma co narzekać, bo jest naprawdę dobrze - uśmiecha się pani Elfryda, która urodziła się w gminie Kolonowskie.

Pan Tadeusz pochodzi z Mogilna w województwie kujawsko-pomorskim, dawniej poznańskie.

- Kiedy w 1939 roku była wojna, wysiedlili moją rodzinę do centralnej Polski - wspomina pan Tadeusz. 

- W domu było na sporo, a panowała bieda. Byłem dosyć bystry, dlatego mama prosiła mnie, żebym pojechał gdzieś za pracą. I tak trafiłem tutaj, pracę znalazłem w nasycalni drewna. Miałem ukończoną tylko jedną klasę, ale sobie poradziłem. Lubiłem czytać dużo czasopism o technice, narzędziach, budowlach. Łącznie przepracowałem 44 lata, z czego trzy były bardzo ciężkie, ponieważ nie mieliśmy odpowiednich maszyn i belki trzeba było nosić na plecach. Później sprowadzono z Zachodu sprzęt, ale był słabej jakości, trudno się na nim robiło. Potem warunki na szczęście się poprawiły.

Pani Elfryda przepracowała 25 lat, zajmowała się również dziećmi. 

- Przez kilka lat pracowaliśmy na zmiany w nasycalni, żeby zawsze ktoś był w domu. Pracowałam na portierni, zimą w kuchni - opowiada. 

Małżonkowie doczekali się trzech córek i dwóch synów, a także 11 wnuków i 10 prawnuków.

Państwo Lewandowscy przy domu do dzisiaj prowadzą warzywny ogródek. 

- Dwa razy w roku siejemy fasolkę szparagową, bo bardzo ją lubimy - uśmiechają się. - Mamy też swoje pomidory, ogórki, dawno temu poszczepiliśmy drzewka i teraz pięknie owocują. Cieszy nas to, kiedy możemy spędzić czas na zewnątrz w otoczeniu przyrody, popatrzeć jak wszystko rośnie. Nie narzekamy na nudę, bo zawsze znajdzie się coś do zrobienia. Często odwiedzają nas bliscy i znajomi. 

Jak zgodnie dodają, recepta na długowieczność jest prosta - dużo ruchu, zgoda i miłość. 

Nasza redakcja składa małżonkom najserdeczniejsze życzenia zdrowia i radości każdego dnia. 

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
pochmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklamadotacje rpo
Ostatnie komentarze
S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: No i jeszcze wisienka na torcie: "Dokonano usunięcia oznakowania pionowego i poziomego." - Czy ktoś tu jest ślepy? Zlikwidowano zebrę? Kto to podpisał? Napiszcie, kto był taki bystry, bo to także przez niego zginął człowiek.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:48Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Pierwsza sprawa (i w zasadzie jedyna!) - do Zarządcy tej drogi. Jeśli w tym miejscu przejścia nie ma, to je zlikwidujcie. Na zdjęciu wyraźnie widać, że w miejscu tym znajduje się zebra i nie ma znaczenia, że starostwo je zlikwidowało. Dla kierowców i pieszych ważne są znaki (pionowe i poziome), a nie to, co urzędy mają zapisane w papierach. Każdy pieszy dochodząc do tego miejsca ma prawo być przekonany, że przejście dla pieszych w tym miejscu istnieje. Zebra na drodze = dla pieszego równa się przejście dla pieszych. Jeżeli pasy są wymalowane (a są), a nie ma znaków pionowych dla kierowców o przejściu dla pieszych, to jest to wina starostwa, które źle oznakowało drogę. W tym konkretnym przypadku starostwo, a co za tym idzie pracownik starostwa odpowiedzialny za odpowiednie oznakowanie dróg powiatowych (pewnie kierownik odpowiedniej komórki o konkretnym nazwisku) jest współwinne tego wypadku i uważam, że sprawa ta powinna zostać nagłośniona, gdyż nie jest to pierwszy przypadek, że drogi oznacza się niezgodnie z przepisami i niezgodnie ze sztuką, jednak urzędnicy nie ponoszą za źle wykonaną pracę odpowiedzialności. W tym przypadku będzie pewnie tak samo, a to jest przyzwoleniem na dalsze partaczenie roboty przez ludzi, którzy zdają się nie znać na swojej robocie. Podobnie jest w Zawadzkiem na ul. Powstańców (droga gminna), gdzie przed remontem ul. Opolskiej była strefa 40km/h, jednak po remoncie z nieznanych mi powodów zamiast przywrócić wcześniejsze oznakowanie ustawiono nowe ze zwykłym znakiem ograniczenia prędkości (bez strefy) do 40km/h, w rezultacie czego strefa 40 jest teraz dziurawa: wjeżdżając od Biedronki do strefy wjeżdżamy, a od strony Powstańców - nie. Wygląda to po prostu na samowolkę urzędnika na gminie (kto tam odpowiada za drogi gminne?), który pozmieniał oznakowanie wg własnego widzimisię i doprowadził do sytuacji, w której jedne znaki przeczą drugim i na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie teraz obowiązuje jakie ograniczenie. Nowa Rada Miejska i nowy Burmistrz zdają się problemu nie dostrzegać, ale nie powinno być tak, że urzędnik odpowiedzialny za oznakowanie dróg bezkarnie zmienia oznakowanie doprowadzając do jego niespójności. Tutaj chodzi tylko o prędkość 50 czy 40km/h, ale w Strzelcach poszło o życie człowieka. Może więc pora zadać pytanie ludziom zarządzającym naszymi drogami, i może redakcja SO to zrobi - co wam strzeliło do łba, żeby zlikwidować znak "przejście dla pieszych", a pozostawić wymalowaną zebrę?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:44Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej
Reklama