Koło budynku Ochotniczej Straży Pożarnej i obok placu zabaw w Grodzisku stoi od kilku dni nietypowy rower. Nietypowy, bo... strażacki!
Dokładnie tak, strażacy z Grodziska doczekali się nowego pojazdu gaśniczego. Nie jest to co prawda ciężki wóz bojowy, jednak niczego mu nie brakuje i mógłby ugasić niejeden pożar. Autorem tego wynalazku jest dh Marcel Feluks.
- Inne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej mają sikawki konne, a my mamy "koło" - mówi Barbara Feluks z OSP Grodzisko. - Tak naprawdę z tym rowerem to wyszło bardzo spontanicznie.
Ale właśnie takie spontaniczne pomysły są przeważnie najbardziej kreatywne. Nieużywany już jednoślad strażacy dostali od jednego z mieszkańców Grodziska, który chciał go wyrzucić. Marcel Feluks przy remoncie nie miał żadnego wzoru czy ściągi. Puścił po prostu wodzę fantazji. Tu przyspawał, tam pomalował i oto efekty jego pracy.
- Rower będzie stał przed remizą naszej straży - tłumaczy pani Basia. - No, chyba że zawyje syrena, to wtedy, kto pierwszy przybiegnie, dostąpi zaszczytu pojechania do pożaru na rowerze.
Nowy wóz OSP Grodzisko nie doczekał się jeszcze swojego pożarowego debiutu. Biorąc pod uwagę wysokie temperatury, jakimi lato raczy nas przez ostatnie dni, lepiej żeby na pierwszą poważną akcję rower poczekał jak najdłużej!
Komentarze