Koronawirus nie pokrzyżował nam planów - przyznaje Barbara Styś, sołtyska Piotrówki.
Z zachowaniem zasad bezpieczeństwa mieszkańcy spotkali się na pracach społecznych. A w ostatnim czasie było ich całkiem sporo...
- Przy siedzibie Stowarzyszenia Odnowy Wsi został zlikwidowany płot. Trzeba było naprawić i uzupełnić chodnik w tym miejscu, osadzić nowe krawężniki, zakupione ze środków Odnowy Wsi - mówi sołtyska. - Pracę mieszkańcy wykonali społecznie.
Swój czas i siły podarowali także na rzecz nowego placu festynowego i parkingu. To teren pomiędzy prywatną posesją a siedzibą Odnowy Wsi. Niedawno zakupiła go gmina. Mieszkańcy Piotrówki częściowo utwardzili go kostką, częściowo kamieniem.
- W czasie nabożeństwa ku czci św. Krzysztofa, patrona kierowców, parkowało tu ok. 150 aut, które zostały poświęcone - mówi sołtyska. - Teren jest całkiem rozległy. Będzie się nadawał na imprezy plenerowe - przewiduje.
- Odnowiono i pomalowano kosze na śmieci przy przystankach autobusowych - wymienia kolejne prace Patrycja Gola. - Odnawiane są witacze przy wjazdach do wioski...
Na razie gotowe są dwa, trzeci jest w trakcie renowacji. W prace mocno angażuje się pan Szymon.
- Zostały jeszcze dwa inne witacze przy głównej drodze, ale one nie nadają się, żeby je odnowić. Trzeba je w całości wymienić. Planujemy zakupić dwa nowe witacze w przyszłym roku - mówi Barbara Styś.
Ponadto mieszkańcy nawieźli ziemię na teren przy budynku Odnowy Wsi, posiali trawę...
- Planów mamy wiele, wciąż jest coś do roboty - przyznaje sołtyska. - Pracujemy wieczorami, po dwie godziny. Mieszkańcy chętnie odpowiadają na moje zaproszenie do pracy i pomocy. Bardzo im za to dziękuję - dodaje.
Komentarze