Kontenerów pilnują kamery
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu, który prawnie nie jest zobligowany do stawiania na parkingu koszy na śmieci, postanowił ustawić na dwóch miejscach postojowych - najpierw małe, z czasem duże kosze na śmieci. Była to odpowiedź na potrzeby podróżnych, którzy zostawiali przy lesie duże ilości śmieci.
Problem jednak nie zniknął. Choć systematycznie odbieranych jest ponad 6000 litrów odpadów, wciąż nowe śmieci zalegają bezpośrednio przy pojemnikach, przetaczają się po całym parkingu, a także po sąsiadującym lesie, stwarzając marną wizytówkę tego miejsca. Można tu znaleźć zużyte opony, silnik samochodu, foteliki samochodowe, wózki, gruz, odpady budowlane, glazurę...
Do naszej redakcji często dzwonią osoby, którym nie podoba się zaśmiecony krajobraz.
- To jest nie do pomyślenia, żeby w takie miejsce przywozić śmieci - denerwuje się Czytelniczka - że ktoś nie ma sumienia. Mamy dzisiaj odbiory odpadów spod domów! Są PSZOK-i, żeby oddawać śmieci. Nie ma potrzeby wyrzucać ich w lesie.
Parkingi znajdują się na terenie gminy Jemielnica. Tutejsi radni wielokrotnie poruszali temat nieczystości na sesji. Ostatnio podjęła go radna Małgorzata Malec, która złożyła wniosek o interwencję w tej sprawie w ZDW, a także o założenie monitoringu na terenie zaśmiecanym w celu odstraszenia osób nielegalnie zostawiających odpady.
Zastępca wójta Jemielnicy, Piotr Pyka, przyznaje, że w sprawie śmieci sporo było już pism.
- Jestem przerażony tym miejscem - mówi Piotr Pyka. - Zwracaliśmy się różnymi pismami do zarządcy drogi np. o pojemniki, później o ich zwiększenie. Jednak jak już zaobserwowałem, im większe pojemniki, tym jest więcej śmieci. ZDW poinformował nas, że ten teren, a dokładnie pojemniki, zostaną objęte monitoringiem. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
W obrębie miejsc postojowych już pojawiły się kamery, które skierowane są głównie na pojemniki z odpadami. Dodatkowo zarządca drogi ustawił tablicę ze szczegółowym regulaminem korzystania z tego miejsca. Zarządca wyjaśnia m.in. że monitoring powstał na potrzeby weryfikacji sposobu korzystania z parkingu związanego z zaśmiecaniem go odpadami dowożonymi przez użytkowników z gospodarstw domowych i z miejsc usługowych.
Arkadiusz Branicki z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu przyznaje, że temat staje się już bardzo uciążliwy.
- Przypominam, że tego typu działania nie należą do naszych kompetencji. My jesteśmy zobligowani do utrzymania nawierzchni dróg, chodników itp. - mówi rzecznik ZDW w Opolu. - Cały czas szukamy różnego rodzaju rozwiązań, ale jeżeli sytuacja nawet pomimo monitoringu się nie poprawi, to będziemy zmuszeni usunąć pojemniki na odpady.
Czy monitoring pomoże rozwiązać problem i skutecznie zniechęci osoby, które systematycznie podrzucają w tym miejscu śmieci? Miejmy nadzieję, że tak. W przeciwnym razie śmietniki mogą stąd na stałe zniknąć.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze