Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 09:21
Reklama Filplast

Było bezpieczniej niż poprzednio. Strzeleccy strażacy podsumowali 2023 rok

Strzeleccy strażacy podsumowali 2023 rok. Jak wskazują, był on spokojniejszy. Do zdarzeń wyjeżdżali ponad 900 razy, czyli mniej niż rok wcześniej. Interwencje często dotyczyły pożarów i usuwania skutków zjawisk atmosferycznych.
Było bezpieczniej niż poprzednio. Strzeleccy strażacy podsumowali 2023 rok
Strażacy KP PSP w Strzelcach Opolskich, ramię w ramię z ochotnikami, przez cały rok i 24 godziny na dobę, dbają o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu strzeleckiego

Autor: PL

Strzeleccy strażacy podsumowali 2023 rok

Zgodnie ze statystykami Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich, w 2023 roku na terenie powiatu strzeleckiego odnotowano 932 interwencje, a także dwie, które były prowadzone poza jego granicami. To oznacza, że strażacy do zdarzeń wyjeżdżali o 185 razy mniej niż w 2022 roku.

- Po podsumowaniu, możemy powiedzieć, że ten rok był spokojniejszy niż poprzedni - mówi st. bryg. Paweł Poliwoda, komendant powiatowy PSP w Strzelcach Opolskich. - Mieliśmy mniej pracy związanej z pomocą uchodźcom czy z sytuacją pandemiczną, ale i mamy nadzieję, że efekty przynoszą tutaj wszystkie akcje prewencyjne, które prowadzimy.

Choć liczba interwencji spadła, komendant zauważa, że wciąż jest ich dużo, w tym również takich, które w powiecie strzeleckim nie zdarzają się często.

- Mieliśmy zdarzenia związane z ratownictwem specjalistycznym, na przykład, gdy człowiek wpadł do studni w Barucie i musieliśmy wykorzystać techniki alpinistyczne, czy gdy nurkowie szukali osoby zaginionej w Ujeździe - wymienia st. bryg. Paweł Poliwoda. - To pokazuje, jak rzeczywistość testuje nasze możliwości i umiejętności w pełnym zakresie.

Najwięcej pożarów i skutków wichur

Strażacy w 2023 roku odnotowali wyjazdy do 182 pożarów. Jak wskazują, najwięcej z nich powstało w wyniku nieostrożności osób dorosłych przy posługiwaniu się otwartym ogniem - 52 akcje, a także było spowodowane wadami urządzeń grzewczych na paliwo stałe - 20 zdarzeń. Pożary przyniosły śmierć jednej osobie, a 11 zostało rannych.

Interwencje często dotyczyły też usuwania skutków zjawisk atmosferycznych - 139 wezwań związanych z silnym wiatrem i 37 związanych z opadami deszczu. Ponadto doszło do 109 zdarzeń drogowych i 110 akcji, w których strażacy prowadzili działania medyczne. Tutaj życie straciło 14 osób, a 96 odniosło obrażenia.

Co roku nie brakuje wezwań do emisji tlenku węgla. Odnotowano ich 17, a dwie osoby uległy podtruciu.

- Zdarzeń związanych z tlenkiem węgla było mniej, natomiast wciąż występują pożary sadzy w przewodach dymowych - zauważa st. bryg. Piotr Zdziechowski, zastępca komendanta PSP w Strzelcach Opolskich. - Odnotowaliśmy 29 takich akcji, w tym mieliśmy jedną w Wysokiej, gdzie w wyniku nieszczelności w kominie zaczął palić się dach. To są trudne pożary, o tyle nie w działaniach ratowniczych, co w tym, że mogą nadejść porą nocną, gdy właściciele odpoczywają, śpią i mogą nie zauważyć ognia, który może przeistoczyć się w pożar nawet całego domu.

Statystyki obejmują też miejscowe zagrożenia i fałszywe alarmy.

Jeśli chodzi o interwencje w poszczególnych gminach, najwięcej, bo 320 było ich w Strzelcach Opolskich, później w Leśnicy - 194, Ujeździe - 173, Zawadzkiem - 97, Kolonowskiem - 54, Jemielnicy - 49 i Izbicku - 45.

Ogień może przynieść tragedie

St. kpt. Rafał Kulik, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej przy KP PSP w Strzelcach Opolskich, mówiąc o akcjach problemowych 2023 roku, podobnie jak komendant, wskazuje tę z człowiekiem w studni w Barucie, ale i zdarzenie na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla, gdzie cysterna utknęła na poboczu i pojawiło się zagrożenie jej rozszczelnienia.

- Trudne są również pożary, szczególnie związane z budynkami mieszkalnymi, bo nierzadko oznaczające ludzką tragedię - mówi. - Często też, przyjeżdżając na miejsce zdarzenia, nie wiemy, czy w budynku znajduje się człowiek, czy jest to pustostan, dlatego zawsze myślimy o tym, że ktoś może w nim być i akcję od samego początku do końca prowadzimy z myślą, żeby wszystko przeszukać, sprawdzić, żeby nie okazało się, że doszło jakiegoś nieszczęścia.

Nie tylko interwencje

Obok zdarzeń strażacy, zarówno zawodowcy, jak i ochotnicy, biorą udział w szkoleniach, podnoszą swoje kwalifikacje, pozyskują nowe sprzęty, w 2023 roku również nowe pojazdy, czy organizują różnego rodzaju prelekcje, a wszystko po to, żeby dbać o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu strzeleckiego i ciągle je poprawiać.

KP PSP w Strzelcach Opolskich dziękuje ochotnikom za gotowość, ofiarność i zaangażowanie w działania, a także wszystkim osobom i instytucjom, które ją wspierają.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 0°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 23 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: No i jeszcze wisienka na torcie: "Dokonano usunięcia oznakowania pionowego i poziomego." - Czy ktoś tu jest ślepy? Zlikwidowano zebrę? Kto to podpisał? Napiszcie, kto był taki bystry, bo to także przez niego zginął człowiek.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:48Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Pierwsza sprawa (i w zasadzie jedyna!) - do Zarządcy tej drogi. Jeśli w tym miejscu przejścia nie ma, to je zlikwidujcie. Na zdjęciu wyraźnie widać, że w miejscu tym znajduje się zebra i nie ma znaczenia, że starostwo je zlikwidowało. Dla kierowców i pieszych ważne są znaki (pionowe i poziome), a nie to, co urzędy mają zapisane w papierach. Każdy pieszy dochodząc do tego miejsca ma prawo być przekonany, że przejście dla pieszych w tym miejscu istnieje. Zebra na drodze = dla pieszego równa się przejście dla pieszych. Jeżeli pasy są wymalowane (a są), a nie ma znaków pionowych dla kierowców o przejściu dla pieszych, to jest to wina starostwa, które źle oznakowało drogę. W tym konkretnym przypadku starostwo, a co za tym idzie pracownik starostwa odpowiedzialny za odpowiednie oznakowanie dróg powiatowych (pewnie kierownik odpowiedniej komórki o konkretnym nazwisku) jest współwinne tego wypadku i uważam, że sprawa ta powinna zostać nagłośniona, gdyż nie jest to pierwszy przypadek, że drogi oznacza się niezgodnie z przepisami i niezgodnie ze sztuką, jednak urzędnicy nie ponoszą za źle wykonaną pracę odpowiedzialności. W tym przypadku będzie pewnie tak samo, a to jest przyzwoleniem na dalsze partaczenie roboty przez ludzi, którzy zdają się nie znać na swojej robocie. Podobnie jest w Zawadzkiem na ul. Powstańców (droga gminna), gdzie przed remontem ul. Opolskiej była strefa 40km/h, jednak po remoncie z nieznanych mi powodów zamiast przywrócić wcześniejsze oznakowanie ustawiono nowe ze zwykłym znakiem ograniczenia prędkości (bez strefy) do 40km/h, w rezultacie czego strefa 40 jest teraz dziurawa: wjeżdżając od Biedronki do strefy wjeżdżamy, a od strony Powstańców - nie. Wygląda to po prostu na samowolkę urzędnika na gminie (kto tam odpowiada za drogi gminne?), który pozmieniał oznakowanie wg własnego widzimisię i doprowadził do sytuacji, w której jedne znaki przeczą drugim i na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie teraz obowiązuje jakie ograniczenie. Nowa Rada Miejska i nowy Burmistrz zdają się problemu nie dostrzegać, ale nie powinno być tak, że urzędnik odpowiedzialny za oznakowanie dróg bezkarnie zmienia oznakowanie doprowadzając do jego niespójności. Tutaj chodzi tylko o prędkość 50 czy 40km/h, ale w Strzelcach poszło o życie człowieka. Może więc pora zadać pytanie ludziom zarządzającym naszymi drogami, i może redakcja SO to zrobi - co wam strzeliło do łba, żeby zlikwidować znak "przejście dla pieszych", a pozostawić wymalowaną zebrę?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:44Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej
Reklama