W świetlicy wiejskiej w Wierchlesiu pojawiła się ściana wspomnień. Znalazły się na niej zdjęcia z dawnych lat, które przekazali mieszkańcy. Wszystkie fotografie zebrała sołtyska Martyna Małek-Bombelka, opisała je i poukładała w ciekawe historie...
- Na ścianie wisi 6 ram aluminiowych z 64 zdjęciami, które podzieliliśmy tematycznie - mówi pani sołtys. - Są na nich: mieszkańcy Wierchlesia od pokoleń - 12 zdjęć, najstarsze pochodzi z 1901 r.,
a najstarszy widoczny na nich mieszkaniec był urodzony w 1897 r.;
dawne zabudowania i posesje - 11 zdjęć, najstarsze z 1930 r., najstarszy mieszkaniec ur. w 1883 r.; czasy szkolne - 10 zdjęć, najstarsze z 1935 r.; tradycje, obyczaje i życie wsi - 10 zdjęć, najstarsze z 1800 r., najstarszy mieszkaniec ur. w 1911 r.;
dawna brama, kapliczka, krzyże i domostwa wraz z ich gospodarzami - 11 zdjęć, najstarsze z 1930 r.,
najstarszy mieszkaniec na zdjęciu ur. w 1902 r.; śluby i wesela - 10 zdjęć, najstarsze z 1929 r., najstarszy mieszkaniec ur. w 1907 r. Każda fotografia kryje w sobie tajemnicę. Przy każdej zamieściliśmy datę lub rok wykonania, imiona i nazwiska osób, daty ich urodzenia, miejsca, adresy posesji...
Ściana wspomnień pozwala na chwilę przenieść się do Wierchlesia, którego już nie ma. Niestety, z powodu epidemii na razie nie można jej oglądać.
- Gdy tylko minie narodowa kwarantanna, zamierzamy zorganizować dzień otwarty. Każdy będzie mógł przyjść o dowolnej godzinie i pooglądać zdjęcia z dawnych lat - zapowiada Martyna Małek-Bombelka.
Fotograficzna ekspozycja powstała w ramach projektu „Wierchlesie. Nasze miejsce na ziemi”, realizowanego ze środków programu „Działaj Lokalnie” Stowarzyszenia Kraina Św. Anny.
Komentarze