Monitoring w Jemielnicy jeszcze w tym roku
Wójt Jemielnicy Marcin Wycisło spotkał się w minionym tygodniu z przedstawicielem firmy Giga-Com z Kędzierzyna-Koźla, zajmującej się usługami związanymi z internetem, telefonią i telewizją światłowodową, aby omówić możliwości wykonania monitoringu wiejskiego w Jemielnicy. Firma podejmie się tego zadania, zanim to nastąpi, gmina chce jednak podpisać stosowne porozumienie z policją, aby to policja była operatorem monitoringu.
- Chcielibyśmy, by policja miała nad nim nadzór, podobnie jak dzieje się to w innych gminach - mówi wójt. - Musi on być zgodny z przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych oraz prawa do prywatności, dane zbierane przez kamery, w tym nagrania wideo, muszą być odpowiednio zabezpieczone i przetwarzane zgodnie z przepisami. Dla policji nagrania stanowią z kolei ważny materiał dowodowy w przypadku wykroczeń i przestępstw. Będę rozmawiał na ten temat z komendantem powiatowym policji w najbliższych dniach.
Włodarz gminy dodaje, że chciałby, aby pierwsze kamery mogły zacząć działać jeszcze w tym roku przy stawie kościelnym. Monitoring jest tam potrzebny, a jego montaż w tym miejscu będzie pod względem technicznym i formalnym dość prosty. Nieco bardziej skomplikowane może to być natomiast przy skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej z ulicą Szkolną - a to kolejne miejsce, które miałby obserwować "wielki brat”.
O potrzebie monitoringu w gminie mówiło się od paru lat - właśnie w odniesieniu do okolicy stawu. Powtarzają się tam bowiem akty wandalizmu i niszczenia mienia gminnego. Temat pojawił się po raz kolejny na lutowym zebraniu wiejskim w Jemielnicy. Co ciekawe, postulat wyszedł od strony młodzieży w odpowiedzi na głosy, że to młodzież wrzuca ławki i głazy do stawu, maluje sprayem itp.
- Na skrzyżowaniu też by się przydały kamery ze względu na duży ruch aut i pieszych, sąsiedztwo ze szkołą i często łamanie przepisów przez kierowców - dodaje Marcin Wycisło. - Dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji, na przykład wiem o kilku przypadkach, że uczniowie mogli zostać potrąceni na pasach przez samochód i to pomimo tego, że mamy tam już sygnalizatory świetlne. O tym, gdzie będą kamery, ile ich będzie i kiedy - będziemy później decydować - w miarę zgłaszanych potrzeb. Na pewno na początek potrzebować będziemy rejestratora ze stacją bazową, a to jest wydatek rzędu kilku tysięcy złotych.
Same kamery już nie są takie kosztowne i system będzie mógł być sukcesywnie rozbudowywany.
Wójt już w przeszłości deklarował, że gmina jest zainteresowana, aby zainwestować w monitoring. Takie możliwości techniczne pojawiły się wraz z kolejną firmą świadczącą usługi światłowodowe, która jest wykonawcą monitoringu w innych gminach (w tym również w powiecie strzeleckim) i chętnie podejmuje się takich zadań. Giga-Com rozpoczęła działalność w gminie Jemielnica ponad rok temu.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze