Niedźwiedź i jego wesoła ekipa wędrowali po Spóroku
Niedźwiednicy śpiewali, tańczyli i wlepiali mandaty. Wesoła gromada była bardzo chętnie przyjmowana przez mieszkańców. Bo zgodnie z tradycją, odwiedziny bera i taniec z gospodynią przynosi szczęście na cały rok.
– To bardzo miłe, kiedy mieszkańcy na nas czekają i goszczą nas w swoich domach, niejednokrotnie częstując posiłkiem czy ciepłym napojem – opowiada sołtys Rafał Koj. – Ruszyliśmy o godzinie 9.00 ulicami Guznera, Bolesława Chrobrego i Dworcową, nie pomijając żadnego domostwa.
- Mieszkańcy jak zawsze byli hojni i uwzględnili inflację, za co bardzo dziękujemy – dodaje sołtys.
Późnym popołudniem w Centrum Aktywności Wiejskiej odbyła się część dla dzieci. Były wspólne tańce, śpiewy i harce dla najmłodszych. Tutaj także nie mogło zabraknąć tradycyjnego już osądzenia oraz uśpienia niedźwiedzia. Wieczorem zabawę z berem mieli dorośli.
– Dziękuję wszystkim mieszkańcom za wspólną zabawę, a także wszystkim osobom, które zaangażowały się w nasze wodzenie niedźwiedzia, a także paniom z Koła Gospodyń Wiejskich za przygotowanie ciepłego poczęstunku – dziękuje Rafał Koj. – Bardzo nam zależy na kultywowaniu tej tradycji, która jest obecna w naszym społeczeństwie od bardzo dawna i chcemy, żeby była powtarzana. Fundusze, które otrzymaliśmy, zostaną przekazane na budowę chodników przy ul. Guznera.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze