- Pozwólcie, że mając szczerą wdzięczność wobec wszystkich, którzy w tych minionych latach, reprezentując diecezję opolską, pracowali na misjach (z nich niektórzy są tu z nami), skieruję szczególnie Waszą i moją myśl ku symbolicznym dwunastu Apostołom, którzy realizują te zadania dzisiaj – mówił bp Waldemar Musioł. - A więc ku pani Agacie Szpulak i ks. Przemysławowi Skupieniowi, którzy pracują w Boliwii, ku p. Magdalenie Mice posługującej w Zambii, ku ks. Markowi Sobotcie, który pracuje wśród Papuasów na Papui Gwinei, ku księżom: Janowi Lachowieckiemu, Pawłowi Chudzikowi i Henrykowi Pocześniokowi głoszącymi Ewangelię w Peru, ku ks. Wiktorowi Tarnawskiemu w Puerto Rico, ks. Andrzejowi Grondowskiemu w Rosji oraz kapłanom: Janowi Piontkowi, Robertowi Durze i Zygmuntowi Piontkowi, którzy posługują w Togo.
- Na słusznym podziwie wobec tych, którzy odpowiedzieli na to wyjątkowe wezwanie Pana jednak nie chcemy poprzestać – dodał bp Musioł. - Nie możemy bowiem przejść obojętnie obok słusznej, dokonywanej raz po raz przez papieża Franciszka, diagnozy kondycji Kościoła, zwłaszcza Kościoła w Europie, który utracił misyjnego ducha, utracił ów twórczy niepokój i przestał ubolewać na tym, że wielu zamyka swe serce na łaskę zbawienia, co więcej nie chce wyjść ze swej strefy komfortu i zabezpieczających jego święty spokój schematów. (…) Papież nie pozwala nam zapomnieć, że „każdy chrześcijanin jest wezwany do udziału w tej powszechnej misji poprzez swoje świadectwo ewangeliczne w każdym środowisku, aby cały Kościół mógł nieustannie wychodzić ze swoim Panem i Mistrzem na rozdroża dzisiejszego świata (…) bo On chce, byśmy byli misjonarzami.
Razem z ks. biskupem mszę koncelebrowali m.in. ks. Stanisław Klein i ks. Grzegorz Sonnek odpowiedzialni za dzieła misyjne w diecezji opolskiej, ks. Norbert Herman, proboszcz w Leśnicy, były misjonarz w Peru, ks. Krystian Bółkowski, misjonarz w Argentynie. Misjonarzem w Peru w latach 2011 – 2023 był także proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża św., ks. Dariusz Flak.
Po mszy św. odbyło się w sali parafialnej spotkanie z misjonarzami. O swojej pracy opowiedzieli: Monika Jamer, która była świecką misjonarką w Republice Środkowoafrykańskiej, ks. Romuald Mozou - pochodzący z Togo wikariusz parafii Przemienienia Pańskiego w Opolu oraz ks. Krystian Bółkowski, misjonarz w Argentynie.
- Pani Monika Jamer jest niesamowitą osobą – podkreśla ks. Stanisław Klein, delegat biskupa opolskiego ds. misji. – Między innymi czuwała nad budową kościoła w swojej afrykańskiej parafii. Ks. Romuald opowiadał bardzo ciekawie o swojej rodzinie. Przypomniał, że jego rodzice są chrześcijanami, ale w pierwszym pokoleniu. Jeszcze jego dziadek ze strony mamy był szamanem i to wysokiej rangi, odpowiednikiem chrześcijańskiego biskupa. Mówił też o swoich doświadczeniach w uczeniu się języka polskiego.
Uczestnikami strzeleckiego wydarzeni byli także pochodzący z Togo klerycy, François Elizam Walla oraz Armel Mazabalo Atakora. Są w Polsce od 11 dni. Podobnie jak przed laty ks. Romuald, będą do czerwca gośćmi parafii w Raciborzu, ucząc się w tym czasie intensywnie języka polskiego. Mają za sobą odbyte w Togo studia filozoficzne. Po wakacjach będą w Opolu studiować teologię. Odbywa się to w ramach współpracy diecezji opolskiej i diecezji Sokode w Togo. Trwa ona już od 45 lat.
- Celem Tygodnia Misyjnego jest uwrażliwienie nas wszystkich na to, że jesteśmy misjonarzami i że misje odbywają się dzisiaj wszędzie – podsumowuje ks. Klein. – Nie tylko w krajach na odległych kontynentach. Każdy z nas jako ojciec czy matka może być misjonarzem dla swoich dzieci przez przykład dobrego, chrześcijańskiego życia. Ten tydzień ma nam przypominać, że powinniśmy być misjonarzami w swoim środowisku życia i pracy przez cały rok. Trochę jak Tydzień Miłosierdzia, który powinien być przypomnieniem, że zawsze trzeba być miłosiernym.
Komentarze