Oceniali stan budynków po powodzi
Wśród nich znaleźli się także przedstawiciele powiatu strzeleckiego, którzy od rana do wieczora w ramach wolontariatu przeprowadzali ocenę skutków powodzi. Nasz powiat reprezentowali inżynierowie Janusz Kurzyca i Robert Respondek, którzy należą do Koła Terenowego Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa.
- Pojechaliśmy pomóc nie tylko w terenie, ale też swoją wiedzą inżynierską - mówi Janusz Kurzyca. - Uczestniczyłem już w pomocy w 2008 roku na rzecz poszkodowanych po przejściu niszczycielskiego huraganu przez gminy Ujazd i Strzelce Opolskie, teraz część tego doświadczenia mogłem wykorzystać na terenach, które dotknęła powódź. Akcję koordynował Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Nysie. W grupach dwuosobowych, w tym inspektor PINB, a także rzeczoznawca budowlany lub inżynier z takimi uprawnieniami, dokonywaliśmy oględziny budynków. Nieprawdopodobne było, jak szliśmy ulicą wzdłuż tych rzek, a ludzie stali przy swoich domach i na nas czekali. Nie wiadomo, jak długo - kilka godzin, a może kilka dni - ale cierpliwie stali i czekali, a my dom po domu oszacowywaliśmy skalę zniszczeń, odnotowując to w specjalnym protokole. Przeszliśmy kilkadziesiąt nieruchomości. W części z nich są przede wszystkim szkody budowlane, trzeba je osuszać i remontować, jednak jest to proces długotrwały. Ci ludzie zostali pozbawieni wszystkiego. Widzieliśmy ogromną skalę zniszczeń, szczególnie w Głuchołazach, gdzie zniszczenia budowlane były największe, tam siła wody spowodowała, że niektóre budynki zostały zakwalifikowane do tzw. katastrofy budowlanej.
Znaczenie działań prowadzonych przez inżynierów i inspektorów jest ogromne, ponieważ szybka i precyzyjna ocena stanu technicznego budynków na terenach zalanych ma kluczowy wpływ na bezpieczeństwo ludzi oraz dalsze decyzje związane z odbudową. Przy okazji pomoc udzielana przez inżynierów i inspektorów nadzoru budowlanego daje mieszkańcom poczucie wsparcia i pewność, że ich domy zostaną ocenione przez profesjonalistów.
- Łzy tych ludzi i słowa "dziękuję", chociaż nie wiem za co, naprawdę wzruszają. Myślę wtedy, warto tu było przyjechać. Podziwiam Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Nysie. Widziałem na jego twarzy trwogę i ogromne zmęczenie, jednak tam nikt nie narzeka, nikt nie marudzi, każdy chciał pomóc i w tym wszystkim to jest niesamowite, jak w obliczu tragedii ludzie potrafią się wspierać i sobie pomagać - dodaje inżynier Kurzyca.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze