"Tradycja"ma już 75 lat
Teatr “Tradycja” powstał w 1949 roku z inicjatywy Franciszka Klyszcza i miał na celu zbieranie funduszy na potrzeby Ludowego Klubu Sportowego. Najpierw sceną była sala karczmy rodziny Nocoń, potem dzisiejsza świetlica wiejska. Teatr zdobył sławę i występował na różnych scenach powiatu, województwa i szczeblu centralnym, aż stał się odrębną częścią Rozmierzy. Każdego roku teatr wystawiał dwie sztuki: pełnospektaklową oraz humoreskę. Całą scenografię i kostiumy przygotowywali aktorzy. Na spektakle przychodzili mieszkańcy Rozmierzy, ale nie tylko. Od tego czasu zespół wystawił wiele spektakli, które cieszyły się dużym zainteresowaniem publiczności. Jubileusz 50-lecia działalności zespołu był ostatnim wyjściem Franciszka Klyszcza ze swoim zespołem. Obecnie Amatorski Zespół Teatralny prowadzi Teresa Chudala, która bazuje na historii i tradycji lokalnej.
- Nasz teatr jest jedną wielką rodziną - podkreśla Teresa Chudala. - Bardzo lubię te nasze spotkania i wspólne rozmowy. Jak ci starsi aktorzy opowiadają młodym o tym, jak ten teatr wyglądał kiedyś. Te spotkania jednoczą wszystkich. Mieszkańcy identyfikują się z tym teatrem, bo kiedyś z każdego domu ktoś grał. Do teraz jest tak, że jak wystawiamy sztukę, to mieszkańcy przychodzą, a sala świetlicy wypełniona jest po brzegi, a wychodząc pytają, kiedy następny występ. To jest bardzo miłe i mobilizujące.
- Moja przygoda z teatrem rozpoczęła, się gdy miałam 6 lat - wspomina Weronika Roesner, aktorka i mieszkanka Rozmierzy. - Uważam, że nasz amatorski teatr jest unikatowy nie tylko w skali regionu, bo w kraju nie ma takich teatrów na wsi jak nasz. Wyjątkowością naszego zespołu jest to, że grają w nim mieszkańcy Rozmierzy. Bardzo dobrze się znamy, zna nas publiczność, przez co niektóre role wypadają bardzo śmiesznie. Czasami też jest zaskoczenie, bo aktorzy na scenie są inni, niż na co dzień. Naszym dużym atutem jest to, że gramy w języku śląskim, z tą naszą gwarą.
Teraz ,,prawa ręką" pani Teresy jest Patryk Klos, to on obecnie reżyseruje sztuki i szuka inspiracji.
Z okazji 75-lecia teatru w Rozmierzy aktorzy przedstawili nową sztukę ,,Tam, gdzie nie pada", autorstwa Michaela Sowy na podstawie jego powieści o tym samym tytule wydanej nakładem wydawnictwa “Lira” z Warszawy w 2021 roku. Opowiada o emigracji Ślązaków do Teksasu w XIX wieku, o poszukiwaniu przez nich ziemi obiecanej na drugim końcu świata.
Jubileusz został podzielony na dwa dni. W sobotę 21 września uroczystości rozpoczęły się uroczystą mszą świętą w kościele w Suchej, następnie wszyscy zaproszeni goście udali się do świetlicy w Rozmierzy, gdzie obejrzeli reportaż ,,Ich Teatr", który powstał na 35-lecie teatru. Wreszcie wszyscy mogli obejrzeć premierę sztuki, która zawierała elementy historii, tradycji, ale także i spore dawki humoru, nie zabrakło humoreski.
Jubileusz z aktorami świętowali mieszkańcy, przedstawiciele władz samorządowych, radni, sołtysi, księża, dawni aktorzy, a także osoby zaproszone i zaprzyjaźnione z zespołem. Było to wyjątkowe wydarzenie. Na scenie na akordeonie zagrał Wojciech Witezy, który przygodę z teatrem rozpoczął w wieku 16 lat. Podczas sobotniego występu Roman Kolek, radny sejmiku wojewódzkiego, w imieniu Samorządu Województwo Opolskie oraz Marszałka Województwa Opolskiego wręczył panu Wojciechowi Odznakę Za Zasługi dla Województwa Opolskiego, za animowanie życia kulturalnego społeczności lokalnej.
Oskara od aktorów odebrał również Patryk Klos, opiekun grupy. Został doceniony przez swoich kolegów aktorów za cierpliwość, poświęcony czas i wsparcie oraz pracę na rzecz Amatorskiego Zespołu Teatralnego w Rozmierzy. Podziękowania otrzymały również Teresa Chudala i Róża Wilim, sołtyska Rozmierzy. Były upominki, kwiaty, gratulacje i piękne życzenia.
Z okazji jubileuszu powstał medal pamiątkowy i książka ,,75-lat Wielkiego Amatorskiego Zespołu Teatralnego Tradycja z Rozmierzy", autorstwa Piotra Smykały. W świetlicy rozwieszono pamiątkowe zdjęcia z całego okresu działalności teatru.
Sztuka w wykonaniu aktorów z Rozmierzy została jeszcze raz wystawiona następnego dnia, 22 września, ponownie przy zapełnionej po brzegi widowni. Choć w nazwie figuruje amatorski teatr, to ten, kto obejrzał spektakl, śmiało może powiedzieć, że gra aktorów była bardzo profesjonalna.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze