- Na miejscu stwierdziliśmy, że płomieniami jest objęte około 600 metrów kwadratowych pryzmy odpadów - informuje st. bryg. Paweł Poliwoda, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich.
W akcji uczestniczyło 21 zastępów straży pożarnej i 93 strażaków zawodowych oraz ochotników.
- Obecny był również burmistrz Strzelec Opolskich Jan Wróblewski wraz z pracownikami wydziału zarządzania kryzysowego, a także zarządcy składowiska. Wspierali nas też policjanci - dodaje st. bryg. Paweł Poliwoda. - Działania polegały na podaniu sześciu prądów wodą, a także zasypywaniu palących się odpadów ziemią. Do prac został wykorzystany również ciężki sprzęt pracujący na co dzień na składowisku oraz lokalnej firmy.
Akcja gaśnicza zakończyła się około godz. 5.20.
- W trakcie pożaru nikt nie odniósł obrażeń - podaje komendant PSP w Strzelcach Opolskich. - Pożar nie stanowił też zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
Jak wskazują strażacy, przypuszczalną przyczyną było samozapalenie. Wyjaśnieniem dokładnych okoliczności zdarzenia zajmują się policjanci ze Strzelec Opolskich.
Od kilku lat był spokój
Henryk Skowronek, sołtys Szymiszowa-Osiedla, przyznaje, że wieczorny ryk syren strażackich zaniepokoił mieszkańców.
- Zawsze tak jest, gdy widać, jak jedzie jeden wóz za drugim. Szybko pojawiła się jednak informacja, że nie jest to pożar budynku mieszkalnego. Mieszkańcom Prangla zalecono zamknięcie okien, poza tym szczęśliwie nie było większego zagrożenia - mówi.
Henryk Skowronek zaznacza, że do pożaru doszło na składowisku odpadów, a nie w pobliskim Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.
- Jestem tam dosyć często i pracownicy nie sygnalizowali, żeby w ostatnim czasie widzieli kogoś, kto kręciłby się na terenie składowiska. Tam zalegają głównie odpady budowlane. Od pewnego czasu był tam spokój. Ostatni pożar był tam kilka lat temu - opowiada.
Poprzedni pożar na składowisku w Szymiszowie miał miejsce ponad trzy lata temu, w połowie czerwca 2021 roku. Obyło się bez większych szkód.
Awaria wozu OSP Szymiszów
Na facebookowym profilu OSP Szymiszów oprócz relacji z akcji gaśniczej pojawiła się też informacja o awarii jej wozu bojowego.
"Niestety po raz kolejny nasz Star 244 uległ awarii czego skutkiem na obecny moment jest brak samochodu gaśniczego. W tym roku nasz Star 244 był w naprawie kilkanaście razy i jak widać nasze zmagania z nim się nie kończą. W pewnym momencie wyjazdy do mechanika przewyższały ilość wyjazdów do akcji... Niestety tym razem awarii uległa auto pompa oraz układ przeniesienia napędu - prawdopodobnie sprzęgło..." - czytamy we wpisie.
Henryk Skowronek potwierdza problemy druhów OSP Szymiszów z wozem bojowym.
- Mam świadomość, że jednostki OSP to jest cały system. Jednak trzeba pamiętać, że na terenie naszej wsi jest DPS, są szkoły i kościoły oraz duże zakłady pracy. Nowy wóz dla naszych strażaków byłby wskazany - stwierdza.
Co z wywozem odpadów?
Gmina Strzelce Opolskie poinformowała, że pożar nie ma wpływu na harmonogram odpadów komunalnych.
- Będą one odbierane zgodzie z planem - podają urzędnicy.
Ratusz dodaje, że Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Szymiszowie będzie nieczynny dziś (29 sierpnia) i jutro (30 sierpnia). Nieczynne będzie również składowisko odpadów komunalnych.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze