Wielką zabawę dla małych i dużych o godz. 14.00 rozpoczął festiwal baniek mydlanych. Przy siedzibie Biblioteki i Kultury w Zawadzkiem łącznie przez trzy godziny każdy miał poczuć się jak w mydlanej bajce. W powietrze miało zostać wypuszczonych tysiące baniek o różnych kształtach i wielkościach, jednak aż tylu ich nie było, jak zapowiadano.
- Biblioteka i Kultura w Zawadzkiem nie był organizatorem imprezy. Myśmy tylko udostępnili miejsce, by mieszkańcy mogli korzystać z tego wydarzenia - tłumaczy Agata Mrózek z BiK w Zawadzkiem. - Niestety, główny organizator festiwalu baniek i święta kolorów, którym był zewnętrzny podmiot, zapomniał o niektórych atrakcjach, jakie obiecywał mieszkańcom, dlatego ci mają prawo być niezadowoleni. Podczas wydarzenia zabrakło spotkania z bajkowymi postaciami, kolorowej wyrzutni, kolorowej waty, czy strefy foodtrucków. Mimo wszystko, dziękujemy tym, którzy uczestniczyli w wydarzeniu i bawili się do samego końca.
Tuż po festiwalu baniek mydlanych odbyła się kolejna atrakcja - holi, czyli święto kolorów. Zabawa z kolorowymi proszkami swój początek bierze w hinduskim święcie wiosny „holi”. Jego tradycją jest obsypywanie się pudrem sporządzonym z kolorowych wiosennych roślin, co ma zapewnić szczęście i obfitość w nadchodzącym roku.
Mieszkańcy mogli zakupić także proszki w różnych kolorach, a następnie obsypywać się wzajemnie. Ponadto wydarzeniu towarzyszyły zabawy konkursowe, animacje, strefa dmuchańców oraz muzyka puszczana przez DJ. Było wesoło, choć niesmak po festiwalu baniek wśród uczestników pozostał.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze