To pierwsze tego typu wydarzenie w gminie. W sobotę późnym wieczorem, 27 czerwca, na parkingu przy ruinach zamku w Ujeździe odbyły się seanse filmowe pod chmurką. Organizatorami kina byli burmistrz oraz gminny ośrodek kultury.
- Seanse cieszyły się dużym powodzeniem widzów, mieliśmy komplet 40 samochodów - mówi Krystyna Kałużny, dyrektor ośrodka kultury. - Dobrze zadziałał radiowy odbiór. Myślę, że widzowie byli zadowoleni.
Niestety, z powodu wiatru i burzy nie wyemitowano ostatniego filmu - horroru.
- Musieliśmy zachować środki ostrożności i przerwać spotkanie. Konstrukcja, na której wisiał ekran, przy mocnym wietrze mogłaby się przewrócić - przyznaje dyrektorka. - Mimo to oceniamy wydarzenie za bardzo udane. Dziękuję za pomoc w organizacji strażakom z Ujazdu, pracownikom Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej oraz Dariuszowi Ciapa, który prowadził nadzór merytoryczny nad treściami historycznymi, jakie można było przeczytać pomiędzy seansami w trakcie tzw. mappingu. Widzowie poznali i przypomnieli sobie dzieje naszego zamku i jego dawnych właścicieli.
Dochód ze sprzedaży biletów-cegiełek na seanse filmowe zostanie przekazany na cel charytatywny - na leczenie siedmioletniej Paulinki Wloki z Ujazdu, która cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną T. Dziewczynka jest pacjentką chorzowskiego Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej, gdzie przyjmuje chemioterapię. Jest też podopieczną fundacji Iskierka. Wstępnie wiadomo, że na pewno udało się zebrać 5000 zł.
Komentarze