Oszuści znów aktywni. Seniorka z gminy Zawadzkie straciła 32 tysiące
Na terenie powiatu strzeleckiego ponownie uaktywnili się oszuści działający m.in metodą na "policjanta". Do oszustwa doszło w poniedziałek w gminie Zawadzkie.
- Ofiarą padła 80-letnia seniorka - informuje mł. asp. Dorota Janać rzecznik KPP Strzelce Opolskie - Około godziny 16:00 na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta. Rozmówczyni nie przedstawiła, powiedziała jedynie, że jest funkcjonariuszem Policji. Nerwowym i zdecydowanym tonem powiedziała seniorce, że jej córka spowodowała wypadek drogowy. Potrąciła kobietę w ciąży, na skutek czego ciężarna poroniła. Jej córka ma teraz przebywać w areszcie. Decyzją prokuratora zostanie ona zwolniona z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 150 tysięcy złotych.
Ponadto jak dodaje Dorota Janać, 80-latka dostała wytyczne, że ma zakaz kontaktowania się z kimkolwiek. Ma uzbierać gotówkę, biżuterię oraz wartościowe przedmioty. Kolejnym haczykiem oszustów jest to, że swoim ofiarą dają „możliwość” porozmawiać z bliską osobą. W tym przypadku dokładnie też tak było.
- W słuchawce odezwała się kobieta, która „zagrała” rolę córki ofiary i która potwierdziła wersję wypadku. Taki manewr powoduje tylko utwierdzenie się ofiary, że to co właśnie słyszy jest prawdą. - dopowiada rzeczniczka - Około wieczora do drzwi mieszkania zapukał mężczyzna, tzw. „odbierak”. Seniorka przekazała mu
w kopercie wszystkie oszczędności jakie miała oraz biżuterię. 32 tysiące złotych, to jest suma na jaką wyłudzili oszuści od 80-letniej ofiary.
Jak widać przestępcy nie próżnują, a oszustwa dla nich najłatwiejszym sposobem na „zarobienie” pieniędzy.
Jak działa oszust? O to metody
Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Stołecznej Policji ostrzegają i radzą jak nie paść ofiarą oszusta. Także do strzeleckich policjantów codziennie wpływają informacje o oszukanych na różnego rodzaju metody. Oprócz znanych metod „na wnuczka”, „na policjanta”, „na pracownika banku”, „na prokuratora”, „na funkcjonariusza CBŚP”, pojawiła się nowa metoda „na pracownika poczty” i „listonosza”. Oszukać dają się nie tylko osoby starsze, choć to właśnie ta grupa jest ich głównym celem.
Kiedy zadzwoni do Ciebie telefon i go odbierzesz, dla oszusta rozpocznie się gra, w której idealnie musi zaprezentować swoją rolę. A jak widać, mają oni scenariusz oszustwa i umiejętność manipulacji, opracowane do perfekcji.
O to metody oszustw i zachowań, przygotowanych opracowane przez policję. Warto więc się z nimi zaznajomić!
Metoda „na wnuczka” wygląda w taki sposób, iż do ofiary dzwoni wnuczek. Ma inny głos niż zwykle, ale tłumaczy to tym, iż jest nerkowy, chory, przeziębiony. Podczas rozmowy oszust prosi o pożyczenie pieniędzy odwołując się do przykrych zdarzeń losowych. Zepsuł się samochód, doszło do wypadku, porwania albo wyjątkowych okazji na zarobienie łatwych pieniędzy, np. okazyjne kupno mieszkania. Następnie prosi rozmówcę o natychmiastowe przygotowanie gotówki i oświadcza, że nie może osobiście odebrać pieniędzy, więc po ich odbiór przyśle swojego znajomego,
Legenda oszustw „na policjanta” i „funkcjonariusza CBŚB” jest zbliżona. Sprawcy oszustw metodą „na policjanta” dzwonią do potencjalnej ofiary i wywierają na niej presję czasu, nie dając chwili na zastanowienie się lub sprawdzenie informacji o ich tożsamości. Zapewniają, że ich akcja pozwoli na uratowanie oszczędności współrozmówcy a przekazane rzekomemu policjantowi, będą w jego rękach bezpieczne. Zdarza się, że oszuści podający się za funkcjonariuszy Policji grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Po przekazaniu oszczędności kontakt się urywa, a przestępcy znikają z wyłudzonymi pieniędzmi.
Pierwszy podaje się za pracownika Poczty Polskiej, który informuje o przesyłce i prosi o szereg danych osobowych. Potem dzwoni drugi oszust, który przedstawia się jako funkcjonariusz Policji. Pyta, czy przed chwilą dzwonił ktoś z poczty i udając zatroskanego, poucza rozmówcę, że przez tak nierozważne podanie swoich danych, jego oszczędności są zagrożone. Fałszywy policjant nakazuje spakować wszystkie pieniądze i zostawić przed drzwiami.
Schemat działań w każdym oszustwie jest podobny. Do drzwi samotnie zamieszkujących seniorów dzwonią mężczyźni podający się za „hydraulików”. W rozmowie, informują oni, że celem ich wizyty jest sprawdzenie drożności rur, bądź instalacji wodnej. Kiedy przestępcy zostają wpuszczeni do mieszkania nakazują osobą starszym nalewać wodę w łazience, bądź zajmują je innymi czynnościami. Właśnie wtedy wykorzystują oni chwilową nieuwagę ofiar, aby dokonać kradzieży cennych przedmiotów i pieniędzy. Po dokonanym zaborze wartościowych rzeczy informują, że wszystko jest sprawne i opuszczają mieszkania. Kiedy do naszych drzwi zapuka osoba podająca się za pracownika administracji powinniśmy zweryfikować, czy faktycznie w naszym budynku doszło do awarii i czy w związku z tym są prowadzone jakieś działania. Wszyscy lokatorzy powinni znać numery telefonów, pod którymi można kontaktować się w takich sprawach. Można je znaleźć na stronach internetowych spółdzielni mieszkaniowych oraz na tablicach ogłoszeń przy klatkach schodowych. Pomimo presji czasu, jaką zawsze próbują wywrzeć oszuści, nigdy nie działajmy w pośpiechu.
Policja przestrzega...
Policjanci ze strzeleckiej komendy regularnie organizują spotkania w całym powiecie. Dedykowane są one zwłaszcza do seniorów.
- Ostrzegamy tę grupę przed oszustami i ich to coraz lepszymi metodami wyłudzeń oszczędności - zaznacza Dorota Janać - Docieramy do Klubów Seniora, Uniwersytetów Trzeciego Wieku, Związków Emerytów, czy spotykamy się w salach parafialnych, gdzie seniorzy organizują sobie spotkania towarzyskie. Seniorów również odwiedzamy podczas zajęć sportowych, gdzie mł.asp. Joanna Opas rozmawiała z seniorkami o ich bezpieczeństwie.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze