Specjalna instalacja stanęła przy zamku w Ujeździe. Obiekt zyskał też kustosza społecznego
Okno na historię, bo tak nazywa się instalacja, która stanęła w Ujeździe, ukazuje obraz zamku biskupów wrocławskich przed zniszczeniami, jakich w 1945 roku dokonali żołnierze Armii Czerwonej. - Chcieliśmy stworzyć coś nowego na obchodzone w tym roku 800-lecie Ujazdu, a zarazem coś, co po jubileuszu zostanie z nami na dłużej i będzie jedną z jego pamiątek - mówi Hubert Ibrom, burmistrz Ujazdu. - Myśleliśmy nad pomnikiem historycznym, ale mając taki zabytek, jak zamek, w dodatku z bogatą historią, stwierdziliśmy, że musimy to wykorzystać.
"Okno" znajduje się w pobliżu ruin zamku.
- Przyjęliśmy, że to nie ma być obrazek, który stanie obok tych ruin, a okno, przez które na nie patrzymy i możemy zobaczyć zarys tego, jak dawniej wyglądał budynek - wyjaśnia Ryszard Pierzchała z firmy QR Communication, twórca projektu. - Żeby dobrze ujrzeć zamek, należy wybrać odpowiednie dla naszego wzrostu miejsce oraz odległość, i dopasować do wszystkiego oko.
Przy instalacji znajduje się również opowiadanie, które przedstawia historię zamku. Uświetnia je muzyka i efekty dźwiękowe, dzięki którym słuchowisko ma ciekawszą formę. Uruchomić może je każdy za pomocą umieszczonego kodu QR i smartfona.
- Domyślnie opowiadanie usłyszymy w języku polskim, ale system rozpoznaje telefon i "odzywa się" w języku, który jest przypisany do danego urządzenia - tłumaczy Ryszard Pierzchała.
Zamek jest jednym z najważniejszych zabytków Ujazdu, a zarazem jednym z najstarszych na Śląsku. Obiekt powstał już w XII wieku i był własnością biskupów wrocławskich. Po zniszczeniach dokonanych w 1945 roku, zaczął tracić swój blask. To zmieniło się w 2016 roku, gdy rozpoczęto rewitalizację ruin. Zabezpieczono ściany, oczyszczono piwnice, wzmocniono poszczególne elementy budynku, utworzono taras widokowy, czy ścieżkę edukacyjną.
O to w dużej mierze zabiegał Dariusz Ciapa, lokalny historyk, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ujazdu "Miasto z historią", a od teraz również kustosz społeczny zamku i całego wzgórza zamkowego.
- Bardzo się z tego cieszę, bo to jest taka nasza perełka, o którą trzeba dbać i robić wszystko, żeby żyła dla mieszkańców, ale i odwiedzających - mówi Dariusz Ciapa. - Chciałbym, żeby ta trwała ruina została troszkę wzbogacona, żeby była wskazana ekspozycja stała, która mogłaby znaleźć się w podziemiu, żebyśmy zadbali o jej wygląd zewnętrzny i przede wszystkim o to, żeby nie niszczała.
Kustosz społeczny zamku, jeżeli będzie taka chęć, chciałby również przedstawiać zabytek i jego historię zwiedzającym.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze