Strażacy chcą obronić tytuły mistrzów Polski
Z końcem sierpnia chłopięca Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza działająca przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Zalesiu Śląskim, a także drużyna męska z OSP w Raszowej wyruszą na Ogólnopolskie Zawody Sportowo-Pożarnicze, które odbędą się w Kalwarii Zebrzydowskiej. To największe zmagania w kraju, a udział biorą w nich najlepsze zespoły z całej Polski.
Przypomnijmy, że zarówno młodzi druhowie z Zalesia Śląskiego, jak i strażacy z Raszowej uczestnictwo w zawodach wywalczyli sobie podczas Wojewódzkich Zawodów Sportowo-Pożarniczych, które odbyły się w połowie czerwca w Oleśnie. Wcześniej musieli jeszcze przebrnąć zwycięsko przez etap gminny, a następnie powiatowy. Dodatkowo obie drużyny są obrońcami tytułów mistrzów Polski, które zdobyli dwa lata temu podczas zmagań w Koninie.
Im bliżej wyjazdu na tegoroczną rywalizację w Kalwarii Zebrzydowskiej, tym przygotowania są intensywniejsze. Chłopięcy zespół z Zalesia Śląskiego stara spotykać się na treningach trzy razy w tygodniu.
- Wiadomo, jest okres wakacyjny, więc zebranie się w całości wymaga od każdego z nas wielkiego poświęcenia - mówi Adrian Alscher, opiekun MDP w Zalesiu Śląskim. - Cały czas trzymamy formę, a do dopracowania pozostały nam tylko szczegóły.
Jak przyznają młodzi druhowie, powoli odczuwalny jest stres.
- Ale staramy się o tym nie myśleć - podkreśla Adrian Alscher. - Tak, jak poprzednio, jedziemy „zrobić swoje” i dać z siebie wszystko, a jaki będzie rezultat, zobaczymy.
Oprócz medali, drużyna jedzie do Kalwarii Zebrzydowskiej wywalczyć awans na Międzynarodową Olimpiadę CTIF MDP, która odbędzie się w przyszłym roku.
Strażacy z Raszowej na treningach spotykają się regularnie.
- Ćwiczymy prawie cały czas, jeżeli tylko pozwoli pogoda, od wczesnej wiosny do jesieni - mówi Marcin Murlowski, prezes OSP w Raszowej. - W związku z tym, że zakwalifikowaliśmy się na zawody krajowe, musieliśmy zwiększyć częstotliwość treningów i zaczęliśmy ćwiczyć po trzy razy w tygodniu. Ćwiczenie bojowe wykonujemy u nas, w Raszowej, natomiast sztafetę trenujemy na stadionie w Reńskiej Wsi.
Drużyna jeszcze przed mistrzostwami pojedzie na dwudniowe zgrupowanie szkoleniowe do Kalwarii Zebrzydowskiej, żeby zapoznać się ze stadionem, solidnie poćwiczyć i zintegrować zespół.
- Przygotowanie psychiczne jest niemniej ważne jak przygotowanie fizyczne - podkreśla Marcin Murlowski. - Zawsze mówimy, że w drużynie musi być „dobre flow”, bo bez tego ani rusz. Skład został też odmłodzony, dlatego tym bardziej musimy pracować nad przygotowaniem psychicznym.
Jak przyznają strażacy, podczas zmagań trzeba być nie tylko odpowiednio przygotowanym, ale i mieć odrobinę szczęścia.
- Te dwa elementy muszą iść ze sobą w parze - mówi Marcin Murlowski. - Podczas startu drużyna musi wspiąć się na wyżyny, a całość musi się „skleić”, bo tylko wtedy można osiągnąć najlepszy czas i zdobyć czołowe miejsce, o którym często decydują setne sekundy.
- Stres przed startem jest olbrzymi, ale trzeba umieć nad tym zapanować - dodaje. - Czasy, które drużyna obecnie osiąga na treningach, są obiecujące, ale liczy się powtarzalność i czas uzyskany na zawodach, więc dopiero tam się przekonamy.
Strażacy już teraz dziękują wszystkim, którzy wsparli finansowo ich wyjazd na krajowe zmagania. A my, zarówno drużynie chłopięcej z OSP w Zalesiu Śląskim, jaki i drużynie seniorskiej z OSP w Raszowej życzymy owocnych treningów, udanych startów i odniesienia sukcesów!
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze