Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:34
Reklama GZMK Czad

Tłumy wiernych przybyły do Jemielnicy na XII Diecezjalne Święto Rodziny

W sanktuarium św. Józefa w Jemielnicy w poniedziałek, 1 maja, spotkali się wierni z różnych stron diecezji opolskiej, w tym również z powiatu strzeleckiego. Bp Waldemar Musioł przyjął 63 nowych członków Bractwa Świętego Józefa. Łącznie liczy ono 1014 osób.
Tłumy wiernych przybyły do Jemielnicy na XII Diecezjalne Święto Rodziny
Tłumy przybyły do sanktuarium w Jemielnicy, by wziąć udział w XII Diecezjalnym Święcie Rodziny

Autor: KOG

Znaczną część pątników stanowiły rodziny z dziećmi

Krzysztof Hendel przyjechał do Jemielnicy ze Spóroka razem z żoną, Ewą i piątką dzieci: Martyną (12 lat), Łukaszem (10), Weroniką (6), Klarą (2) i z 4-miesięczną Marysią. – Jestem piąty rok członkiem Bractwa św. Józefa – opowiada. – Drugi raz jesteśmy tutaj całą rodziną. Św. Józef przez to, że jest uczy nas, jak dobrze w rodzinie żyć. Wychowywanie piątki dzieci jest wyzwaniem, ale z jego pomocą możliwym do wykonania.

- Nie jest łatwo organizacyjnie taką dużą rodzinę ogarnąć – przyznaje pan Krzysztof. – Ekonomicznie nie narzekamy, także dlatego, że nie mamy bardzo wygórowanych wymagań. Mamy swoje kury, kaczki i króliki, hodujemy też świnie. Inny problem to jest wychowanie. Świat często proponuje co innego niż my, rodzice. W naszej miejscowości wielu ojców pracuje za granicą. Ja jestem w domu na śniadanie, obiad i na dobranoc. Starsza córka już to docenia. Młodsze dzieci jeszcze nie zawsze. Ale wychowujemy po swojemu. Świadomie zrezygnowaliśmy z telewizji, za to puszczamy bajki, gramy razem w kości, układamy puzzle. Jest dobrze i wierzę, że z pomocą św. Józefa będzie.

Adrian Grelich z żoną Agnieszką przyjechał z Nowej Wsi Prudnickiej. Zabrali ze sobą dzieci: 11-letnią Marlenę, 6-letnią Paulinę i 2-letnią Faustynę.

- Jesteśmy na Święcie Rodziny pierwszy raz, zachęcili nas znajomi – mówią. – Zaczynamy od mszy św. i zostajemy na Jarmarku Cysterskim przez cały dzień. Na pewno jakieś atrakcje się znajdą.

- Wychowanie nie jest łatwe – przyznaje pani Agnieszka. – Mąż pracuje za granicą. I dzieci nie zawsze wiedzą, do kogo należą. W tygodniu do mamy, a w weekend bardziej do taty, ale czasy są, jakie są, wszyscy musimy sobie z tym radzić. 

Do Bractwa św. Józefa wstąpili w niedzielę mężczyźni z ponad 20 parafii. Na zakończenie mszy św. spotkali się w kaplicy św. Józefa by przed obrazem tego patrona razem z biskupami odmówić akt oddania. Największa grupa nowych członków pochodzi z parafii Popielów.

- W naszej parafii jest sporo różnych grup, Bractwo św. Józefa założył ks. biskup i z tego korzystamy. Nie było problemu ze zgłaszaniem się chętnych. Myślę, że w przyszłości będzie się to rozwijać – mówi ks. Alojzy Jezusek, proboszcz Popielowa. – Święty Józef zawsze jest na czasie.

Nowym członkiem bractwa z Popielowa jest m.in. pan Denis Grzegorczyk. – Traktuję to w kategoriach małego cudu – przyznaje. Zaczęło się od tego, że na urodziny dostałem od proboszcza książkę o św. Józefie. Na drugi dzień od innego gościa dostałem tę samą książkę. Pomyślałem, że św. Józef już mnie ze swoich rąk nie wypuści. Mam dużo nadziei, bo wstępuję do wspólnoty, a w grupie zawsze siła. Na co dzień mam wykonuję zawód stewarda, wożę ludzi po świecie. Opieka św. Józefa na pewno się przyda.

Od 2016 roku do bractwa należy wójt Jemielnicy, Marcin Wycisło. – To jest nasza wspólnota spotkania i modlitwy. W ciągu roku często się spotykamy, także tu, w Jemielnicy, w sanktuarium – podkreśla. – Dostajemy od naszego patrona wewnętrzną siłę. Czujemy jego opiekę na co dzień, czasem w drobnych sprawach. Każdy z nas – obojętnie co robi w życiu – może się do św. Józefa odwoływać. W Ewangelii nie mówi ani słowa, ale służy przykładem na wielu polach.

- Jeszcze jesienią tamtego roku wydawało się, że tysiąc członków bractwa jest odległym marzeniem – mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki i prepozyt bractwa. – Bardzo się cieszymy. Chyba powoli przynajmniej niektórzy z nas bardziej wracają do pobożności. W czasie Triduum Paschalnego kościoły były naprawdę pełne. Myślę, ze mężczyźni też przemyśleli, że w dzisiejszym trochę niepewnym świecie warto pomocy w modlitwie przez wstawiennictwo św. Józefa szukać. 

Mszy św. przewodniczył bp Waldemar Musioł. Na jej rozpoczęcie wezwał do modlitwy o zdrowie bpa Andrzeja Czai oczekującego na przeszczep wątroby, a także o powołania kapłańskie i zakonne. Wraz z nim koncelebrowali bp Paweł Stobrawa i bp. Rudolf Pierskała. Ten ostatni wygłosił kazanie.

- Święty Józef słuchał Boga i robił to, co do niego należało – mówił. - Jest wzorem i przykładem pokornej i silnej wiary. Taka niezachwiana i pokorna wiara jest potrzebna także współcześnie. Właśnie w czasie rosnącej niewiary w Boga i zagrożenia rodziny trzeba ojcom postawy św. Józefa, który bardziej polegał na Słowie Bożym niż na swoim rozumie. Jakże jest dziś potrzebny przykład ojców klękających do pacierza. Na pewną są tu tacy, co z dziećmi do modlitwy klękają. Oni nie muszą wiele zachęcać. Ich przykład mówi wszystko. 

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 995 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej P Autor komentarza: QuarcTreść komentarza: Merytoryczny bzdet, a autor mógłby sprawdzić o czym pisze zanim napisze: "Wody opadowe nie są już ściekami. Zgodnie z art. 16 pkt 69 Prawa wodnego wody opadowe i roztopowe stanowią wody będące skutkiem opadów atmosferycznych"Data dodania komentarza: 6.10.2024, 09:32Źródło komentarza: Mieszkańcy gminy Kolonowskie mogą spodziewać się kontroli, a potem kar do 10 tys. zł A Autor komentarza: GeorgTreść komentarza: Jak długo żyje nigdy nie widziałem żeby ktoś z LP sprzątał las. Zawsze jakieś organizacje zwolywane przez ludzi dobrej woli bo juz nie moga patrzeć na syf i dzieci na sprzątaniu świata więc i tak to posprzątają prędzej czy później. :)Data dodania komentarza: 30.09.2024, 06:54Źródło komentarza: Wykopane doły i śmieci w lesie. Grożą za to surowe kary
Reklama