Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 września 2024 23:23
Reklama UMWO Opolska Karta Rodziny i Seniora

Loty, które zmieniły sport

O sportowcach, którzy zginęli w przestworzach
Loty, które zmieniły sport

Od zakończenia II wojny światowej w przestworzach zginęło już kilkuset sportowców. Byli to piłkarze, hokeiści, bokserzy, łyżwiarze czy koszykarze. Ostatnią taką stratę świat sportu odniósł niecałe trzy miesiące temu, gdy pod Los Angeles robił się helikopter z Kobym Bryantem na pokładzie.

Poniżej prezentujemy inne tragiczne wydarzenia ostatnich dziesięcioleci.

28 października 1948

Do pierwszej katastrofy, w której życie stracili przedstawiciele sportu, doszło trzy lata po zakończeniu II wojny światowej. Jedną z czterdziestu ośmiu ofiar był Marcel Cerdan, francuski pięściarz. Najlepszy bokser we Francji oraz uznawany za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli wagi średniej w historii boksu, mistrz Europy i globu w tej kategorii wagowej. Do Stanów Zjednoczonych wybrał się, by bronić mistrzowskiego pasa w walce z Jakiem LaMottą, w ringu ustawionym w nowojorskim Madison Square Garden.

Cerdan postanowił udać się do USA aż miesiąc przed pojedynkiem, gdyż tam właśnie koncertowała w tym czasie jego kochanka, Edith Piaf. Początkowo miał dostać się tam statkiem, jednak w ostatniej chwili pojawiła się możliwość podróży samolotem. Młode małżeństwo, które wybierało się do Ameryki w podróż poślubną, odstąpiło legendarnemu bokserowi swój bilet.

Samolot, którym leciał Francuz, rozbił się na wyspie San Miguel na portugalskim archipelagu Azory. W chwili śmierci Cerdan miał trzydzieści trzy lata.

8 listopada 1948

Po dwóch tygodniach doszło to kolejnej tragedii. Prywatny samolot lecący z Paryża do Londynu z powodu złych warunków atmosferycznych runął do Kanału La Manche. Wrak oraz dwa ciała odnaleziono dopiero po roku, potwierdzając tym samym katastrofę. Ósmego listopada 1948 roku zginęło łącznie osiem osób. Sześć z nich to czechosłowaccy hokeiści (Vilibald Šovik, Zdeňek Jarkovsky, Miroslav Pokorny, Karel Stibor, Ladislav Trojak oraz Zdenek Šwarc), których rodziny były prześladowane po tym, jak słuch po zawodnikach zaginął. Ludzie myśleli bowiem, że upozorowali oni własną śmierć i wybrali dostatnie życie na Zachodzie.

4 maja 1949

Niemal dokładnie pół roku później rozbił się samolot, na pokładzie którego znajdowało się osiemnastu piłkarzy włoskiego AC Torino. Była to niewyobrażalna strata dla turyńskiego klubu, będącego w tamtym czasie najlepszą drużyną na Półwyspie Apenińskim i jedną z najlepszych w Europie. O klasie zespołu niech świadczy przydomek Il Grande (wielki), nadany Torino pod koniec lat 40. ubiegłego wieku. Podczas lotu z Lizbony do Turynu panowały złe warunki atmosferyczne, a widoczność była bardzo ograniczona. Samolot zahaczył skrzydłem o górę, by potem uderzyć w ścianę bazyliki na wzgórzu Superga. Znajduje się ono niecałe dziesięć kilometrów w linii prostej od stolicy Piemontu, która była celem tej podróży. Zginęło w sumie trzydzieści jeden osób.

6 lutego 1958

Lata 50. na szczęście nie obfitowały w nieszczęśliwe loty. Dwadzieścia trzy osoby poniosły śmierć podczas katastrofy samolotu lecącego z Belgradu. Piłkarze Manchesteru United niewiele wcześniej zremisowali 3:3 swój ćwierćfinałowy mecz Pucharu Europy przeciwko Crvenie Zvezda Belgrad i awansowali do dalszej fazy turnieju. W trakcie podróży do domu czekał ich postój w Monachium, by uzupełnić paliwo. Przy trzeciej próbie startu, samolot uderzył w pusty budynek stojący niedaleko lotniska. W wyniku zderzenia zmarło ośmiu graczy Czerwonych Diabłów: Roger Byrne, Mark Jones, Geoff Bent, Tom Curry, Liam Whelan, Bert Whalley, David Pegg oraz Tommy Taylor, ponadto czterech członków sztabu szkoleniowego, ośmiu dziennikarzy oraz cztery osoby z personelu. Piętnaście dni po katastrofie w wyniku obrażeń odszedł Duncan Edwards, uważany za najlepszego piłkarza United z 1958 roku. Dobra wiadomość jest taka, że nie wszyscy pasażerowie zginęli. Przeżyło kilku zawodników, w tym Bobby Chartlon, późniejszy mistrz świata z 1966 roku, czy ówczesny trener Manchesteru, Matt Busby.

15 lutego 1961

Amerykańscy łyżwiarze figurowi lecieli na mistrzostwa świata do Pragi. W katastrofie zginęły siedemdziesiąt trzy osoby: sześćdziesiąt jeden pasażerów, jedenastu członków załogi oraz rolnik, który pracował w polu i w którego uderzył fragment samolotu. Wśród ofiar było osiemnastu łyżwiarzy i sześciu trenerów, w tym Maribel Vinson. brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskim z 1932 roku oraz dwie jej córki, które miały wystartować w Pradze. Czeskie mistrzostwa zostały wtedy odwołane i przeniesione na następny rok.

16 lutego 1961

Zaledwie dzień później w kolejnej katastrofie lotniczej życie straciły dwadzieścia cztery osoby. Osiem spośród nich to piłkarze chilijskiego Green Cross. W trakcie rejsu samolot miał problemy z silnikiem, nagle kontakt z załogą urwał się, a sam szybowiec zniknął z radarów. Co ciekawe, wrak został odnaleziony dopiero w 2015 roku.

28 stycznia 1966

Tego dnia w Bremie rozbił się samolot niemieckiej linii Lufthansa, w wyniku czego zginęło czterdzieści sześć osób. Na pokładzie było siedmiu włoskich pływaków oraz ich trener.

29 września 1969

Boliwijscy piłkarze zespołu The Strongest wracali właśnie z meczu z Santa Cruz. Nagle samolot zniknął z radarów, a wrak odnaleziono po dwudziestu czterech godzinach. Zmarli wszyscy, którzy znajdowali się w środku, w tym szesnastu zawodników i trzech członków sztabu szkoleniowego.

14 listopada 1970

W tej katastrofie zginęli futboliści amerykańscy. Drużyna z Uniwersytetu Marshalla w Wirginii Zachodniej wracała z jednego ze spotkań ligi uniwersyteckiej. Gdy przelatywali nad Huntington, samolot zahaczył o drzewo. Zginęło trzydziestu siedmiu zawodników.

13 października 1972

W połowie października 1972 roku w Andach pomiędzy Argentyną i Chile rozbił się samolot, na pokładzie którego znajdowali się między innymi chilijscy rugbyści i ich rodziny. Zderzyli się z górą, a dwanaście osób zginęło na miejscu, pięć kolejnych w szpitalu, w wyniku odniesionych obrażeń. W ciągu kilku dni znaleziono w górach pięć ciał, które uznano za zaginione, a jeden pasażer zmarł w szpitalu.

Niektórym udało się jednak przeżyć katastrofę i wydostać z wraku. Szesnaście osób przeżyło siedemdziesiąt dwa dni na kilku tysiącach metrów, gdzie temperatura w nocy spadała nawet do minus czterdziestu stopni. Nie wszyscy ocaleni poradzili sobie jednak z tymi warunkami. Na podstawie tych wydarzeń powstał film "Alive, dramat w Andach".

Przyczyną katastrofy były złe warunki pogodowe i prawdopodobnie błąd ludzki.

29 listopada 1975

Mgła panująca tego dnia była przyczyną przedwczesnej śmierci Grahama Hilla. Awionetka Piper Aztec, którą leciał dwukrotny mistrz świata Formuły 1, rozbiła się w stolicy Wielkiej Brytanii.

13 grudnia 1977

Kilka dni przed Bożym Narodzeniem życie straciło czternastu koszykarzy z uniwersytetu w Evansville oraz ich trener. Zawodnicy lecieli na mecz ligi akademickiej.

16 marca 1978

Kilka miesięcy później w bułgarskiej wiosce Gabare rozbił się samolot, na pokładzie którego były siedemdziesiąt trzy osoby. Wśród nich trzydziestu dziewięciu Polaków - to reprezentacja naszego kraju w kolarstwie torowym. Niestety Biało-Czerwoni nie byli jedynymi sportowcami na pokładzie. Oprócz nich samolotem lecieli także bułgarscy gimnastycy oraz piłkarz Georgi Dimitrow.

11 sierpnia 1979

Nad Dnieprodzierżyńskiem doszło jedenastego sierpnia do zderzenia się dwóch radzieckich samolotów. Błąd pilotów i brak komunikacji spowodował śmierć stu siedemdziesięciu ośmiu osób. Wśród ofiar było siedemnastu zawodników drużyny Paxtakor Taszkent, którzy podróżowali z Doniecka do Mińska, by zmierzyć się z miejscowym Dynamem.

14 marca 1980

O tej katastrofie głośno było w polskich mediach. Doszło do niej na warszawskim Okęciu, gdy przy próbie lądowania rozbił się samolot Polskich Lini Lotniczych. W środku było siedemdziesięciu siedmiu pasażerów oraz dziesięciu członków załogi. Śmierć poniosła 22-osobowa reprezentacja amerykańskich pięściarzy, która przyleciała ze Stanów Zjednoczonych na mecz z Polakami. Na pokładzie była także piosenkarka Anna Jantar.

17 lutego 1982

Na mecz pomiędzy piłkarskimi reprezentacjami Niemiec i Portugalii leciało czterech przyjaciół prywatnym samolotem. Do Hanoweru jednak nigdy nie dolecieli, bowiem po drodze z niewyjaśnionych do dzisiaj przyczyn maszyna znikła z radarów, a potem znaleziono jedynie jej wrak. Trójka pasażerów zginęła, to Helmut Simmler, pilot Wolfgang Junginger oraz drugi pilot Thomas Kupfer. Jedynym, który przeżył, był Uli Hoeneß. Nazwisko brzmi znajomo? Doskonale powinni je znać fani piłki nożnej, a szczególnie Bayernu Monachium, bowiem Uli Hoeneß przez wiele lat był prezydentem i szefem rady nadzorczej tego klubu. Niemiec z katastrofy nie pamięta nic i mimo upływu lat, rzadko o niej mówi. Tylko tyle, by odmówić jakiegokolwiek komentarza.

8 grudnia 1987

W wyniku tej katastrofy zginęło czterdziestu czterech przedstawicieli peruwiańskiego klubu Alianza Lima: piłkarze, trenerzy i działacze. Samolot o nazwie Fokker, którym lecieli na mecz ligowy, wpadł do oceanu.

28 kwietnia 1993

To miał być mecz pomiędzy reprezentacją Zambii a Senegalem o udział w piłkarskich Mistrzostwach Świata 1994, które po raz pierwszy miały odbyć się w Stanach Zjednoczonych. Maszyna z zambijskimi piłkarzami na pokładzie spadła do Atlantyku u wybrzeży Gabonu. Zginęło trzydzieści osób, w tym osiemnastu zawodników i pięciu członków sztabu szkoleniowego piłkarskiej reprezentacji. Przyczyną katastrofy były problemy techniczne z samolotem.

15 września 2007

Przez ponad czternaście lat sport nie ucierpiał z powodu katastrof lotniczych. Zmieniło się to jednak piętnastego września 2007 roku. Tego dnia zginął Colin McRae, jeden z najlepszych kierowców rajdowych na świecie. Życie stracił w pobliżu swojego własnego domu, w wypadku śmigłowca, który sam pilotował. Oprócz niego na pokładzie były jeszcze trzy inne osoby: jego pięcioletni syn Johnny wraz ze swoim kolegą, sześcioletnim Benem, oraz przyjaciel rajdowca, Graeme Duncan. Cała trójka także poniosła śmierć. Po latach od katastrofy uznano, że była ona winą szkockiego kierowcy.

7 września 2011

W ciągu ostatnich dziesięciu lat mieliśmy aż pięć głośnych katastrof z udziałem sportowców. W 2011 roku wkrótce po starcie w Jarosławiu do wody runął samolot z hokeistami na pokładzie. Zawodnicy Lokomotivu Jarosław lecieli do Mińska na inauguracyjny mecz ligi KHL. Czterdzieści trzy osoby zginęły na miejscu, jedna kilka dni później. Przeżył zaledwie jeden pasażer - inżynier pokładowy Aleksandr Sizow. Wśród ofiar było trzydziestu siedmiu przedstawicieli klubu. Najbardziej znani hokeiści, którzy stracili życie w tej katastrofie, to Pavol Demitra ze Słowacji, Czech Karel Rachunek czy reprezentant Szwecji Stefan Liv, który miał polskie korzenie. Aleksandr Galimow przeżył katastrofę i mimo rozległych oparzeń zdołał wydostać się z wraku. Zmarł jednak w szpitalu kilka dni później.

28 listopada 2016

Piłkarze brazylijskiego Chapecoense wybrali się w podróż samolotem, by wziąć udział w finałowym meczu Copa Sudamerica (odpowiednik europejskiej Ligi Mistrzów), w którym mieli zmierzyć się z kolumbijskim Atletico Nacional. Po blisko trzech godzinach lotu samolot rozbił się o zbocze gór. Nie jest znana dokładna przyczyna katastrofy, mówi się jednak o tym, że mogło zabraknąć paliwa lub awarii mógł ulec układ elektryczny maszyny. Lotu nie przeżyło siedemdziesiąt jeden osób, z czego dziewiętnaście do piłkarze brazylijskiego klubu. Oprócz graczy śmierć ponieśli członkowie sztabu szkoleniowego, dziennikarze oraz załoga. Przeżyło zaledwie sześć osób: stewardessa, mechanik pokładowy, dziennikarz oraz trzech piłkarzy: Alan Ruschel, Jakson Follmann i Hélio Neto.

Chapecoense praktycznie z dnia na dzień straciło całą swoją drużynę i sztab, a do końca tamtego sezonu zostało jeszcze trochę czasu. Dlatego w pomoc zaangażowało się piłkarskie środowisko z Brazylii, ale także z Europy, między innymi legendarni Ronaldo i Ronaldinho. Pozostałe drużyny wypożyczyły klubowi swoich piłkarzy, by ci mogli dokończyć rozgrywki, a w sierpniu następnego roku na mecz towarzyski zaprosiła FC Barcelona. Spotkanie rozpoczęło się od wzruszającej chwili, bowiem ocalali piłkarze kopnęli piłkę jako pierwsi. A konkretnie bramkarz, Jakson Follmann, którego obrażenia były na tyle poważne, że trzeba było amputować mu nogę. Wiązało się to oczywiście z zakończeniem kariery piłkarskiej. Drugi z piłkarzy, Alan Ruschel, przyznał po czasie, że został poproszony o to, by zamienić się miejscem z jednym z dziennikarzy. Dzięki tej rotacji żyje.

27 października 2018

To miał być normalny powrót do domu po kolejnym sobotnim meczu Premier League. Leicester grało tego dnia z West Hamem. Po końcowym gwizdku prywatny helikopter wystartował z płyty boiska, by po chwili runąć na parking kilkaset metrów dalej i zapalić się. Na jego pokładzie był właściciel mistrza Anglii z sezonu 2015/2016, Vichai Srivaddhanaprabhy z Tajlandii. Oprócz 60-latka zginęły jeszcze cztery osoby, w tym Polka, Izabela Róża Lechowicz.

21 stycznia 2019

Tragedia, która wydarzyła się kilka miesięcy później, także związana jest z futbolem na Wyspach. 28-letni Emiliano Sala kilka dni wcześniej podpisał kontrakt z Cardiff City, walijskim klubem, występującym w ubiegłym sezonie w rozgrywkach Premier League. Argentyńczyk chciał jak najszybciej rozpocząć treningi z nową drużyną, jednak do Walii nigdy nie doleciał. Trzeciego lutego odnalezione zostało jego ciało. Przyczyną katastrofy był prawdopodobnie zły stan techniczny samolotu.

26 stycznia 2020

Niecałe cztery miesiące temu świat sportu stracił jednego z najwybitniejszych koszykarzy w historii dyscypliny. Kobe Bryant był pięciokrotnym mistrzem NBA, zostając przy tym dwa razy wybrany najlepszym zawodnikiem finałów oraz dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo olimpijskie - podczas Igrzysk w Pekinie oraz Londynie. Dwudziestego szóstego stycznia rano helikopter, którym leciał Amerykanin oraz osiem innych osób, rozbił się na wzgórzach Calabanas niedaleko Los Angeles. Na pokładzie była także 13-letnia córka koszykarza. Wszyscy pasażerowie zginęli.

Sportowcy z całego świata za pośrednictwem mediów społecznościowych wyrażali swój żal i smutek z powodu straty Kobego Bryanta. Jego śmierć uczczono także podczas ligowych meczów NBA oraz gali rozdania muzycznych nagród Grammy, które odbyły się tego samego dnia.


Podziel się
Oceń

Komentarze
ReklamaWFOŚ
ReklamaHelios
ReklamaRe-gat
bezchmurnie

Temperatura: 15°CMiasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Bezpieczniej,przecież gmina kolonowskie to najbezpieczniejsza gmina w powiecie strzeleckim.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 23:12Źródło komentarza: Gmina Kolonowskie wspomogła policję. Za to będzie bezpieczniej J Autor komentarza: AntyloloTreść komentarza: Lolo! Czy Ty w każdym działaniu widzisz rękę "niemieckiego rewizjonisty " i "rewanżysty?Wyluzuj i nie prowokuj...Data dodania komentarza: 19.09.2024, 17:29Źródło komentarza: Kotły na biomasę są ekologiczne i skuteczne A Autor komentarza: [email protected]Treść komentarza: Jak to pięknie i wspaniale, że lokalna gazeta podjęła się tematu wokół problematyki RODO. Bez znaczenia, że w artykule sponsorowanym. Ochrona naszych danych osobowych dotyczy każdego z nas. Polecam się jako źródło informacji i udokumentowanych przykładów z autopsji w jaki to sposób były i są do nadal nielegalnie przetwarzane moje dane osobowe w tym dane szczególnej kategorii do realizacji płytkich, osobisto - emocjonalnych celów w poważnych lokalnych instytucjach. Uprzedzając ewentualne zarzuty ...Tak! -Świadomie publicznie podaję należący do mnie adres e-mail jako podpis do tego komentarza i wyrażam zgodę na nawiązanie za jego pośrednictwem kontaktu ze mną w zakresie stanowiącym treść komentarza.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 09:30Źródło komentarza: Jak zapewnić zgodność z RODO podczas niszczenia dokumentów? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Jakież to proste - 6 tysięcy i będzie bezpieczniej! Serio?Data dodania komentarza: 13.09.2024, 14:34Źródło komentarza: Gmina Kolonowskie wspomogła policję. Za to będzie bezpieczniej T Autor komentarza: RossiTreść komentarza: Do sop. Faktycznie ludzie często tam przejeżdżają na czerwonym ,jednak trzeba może się zastanowić nad powodem? Otóż skrzyżowanie jest mocno zakorkowane. Jest duży ruch na lewoskręcie z Krakowskiej na Stawową. I tu jest pies pogrzebany ,bo lewoskręt trwa tylko chwilę ,czasem przejedzie tylko jedna ciężarówka. Nie wiem co robią urzędnicy? Miałem to zgłosić ,ale dałem sobie spokój ,bo wiem ,że i tak w nosie to mają ,wiem bo już inna sytuację raz zgłaszałem.Data dodania komentarza: 11.09.2024, 09:42Źródło komentarza: Zderzenie dwóch ciężarówek w Strzelcach Opolskich. Jedna z nich przewoziła butle z gazem S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Przyjechali gonić Bobra. Ale zanim go pogonili, najpierw wjechali autami do lasu. Dziesiątkami aut. Takie to dzisiaj czasy - żeby pobiegać, potrzebne jest auto. Tak dziś wygląda "bieganie i aktywny wypoczynek na łonie natury".Data dodania komentarza: 10.09.2024, 14:20Źródło komentarza: Po pięciu latach powrócili, by gonić bobra. Za nami ósmy Cross Doliny Małej Panwi
Reklama