Nad zalewem w Ujeździe co jakiś czas pojawiają się nielegalne wysypiska śmieci. Ostatnio, pod koniec marca, ktoś podrzucił tu worki z pampersami i innymi domowymi odpadami.
- Porozrywały je lisy, porozwiewał wiatr. Śmieci leżały wszędzie. Wyglądało to bardzo źle - mówi radny Sebastian Bednarek, który wędkuje tu wspólnie z innymi członkami koła Polskiego Związku Wędkarskiego ze Strzelec. - Nie po raz pierwszy ktoś urządził sobie śmietnisko. Wcześniej znaleźliśmy tu gruz, cegły i pokruszony beton, pewnie z prywatnego remontu.
Radny zgłosił sprawę na sesji rady miejskiej. Gmina wysłała więc pismo do Wód Polskich, które są gospodarzem tego terenu, ale wciąż nie otrzymała odpowiedzi.
- Wędkarze sami wzięli się za sprzątanie. Nie możemy patrzeć na te śmieci - mówi Sebastian Bednarek. - Uważamy, że potrzebna jest fotopułapka. Apelujemy również do mieszkańców, żeby byli czujni. Gdy widzą, że ktoś zostawia tu śmieci, niech zgłoszą to od razu na policję.
Komentarze