Trudno już zliczyć, od kiedy mieszkańcy ulicy Nowej w Kolonowskiem czekają na remont swojej ulicy. Droga jest krótka, ale intensywnie zabudowana. Jej głównym problemem jest brak odwodnienia. Po ulewnych deszczach woda stoi na całej szerokości drogi, uniemożliwiając przejście, a nawet przejazd rowerem. Ulica prowadzi do lasu, więc długo nie kwalifikowała się do żadnych programów pomocowych. Odkąd pojawił się Fundusz Dróg Samorządowych, gmina konsekwentnie zgłasza Nową do dofinansowania. Tak było też w ostatnim naborze.
W budżecie gminy na remont drogi zaplanowano 310 tysięcy złotych, resztę miała pokryć dotacja. Na sesji 17 kwietnia do tej kwoty dołożono kolejne 400 tysięcy. Gmina zdecydowała, że zrobi drogę ze środków własnych, a później odzyska pieniądze z funduszu. Inwestycja jest gotowa do realizacji. Dokumentacja zakłada pokrycie nawierzchni dywanikiem asfaltowym i wykonane odwodnienia za pośrednictwem 12 studzienek kanalizacji deszczowej z odprowadzeniem do kanału hutniczego.
Na następnej sesji radni najpewniej przekażą jednak środki z powrotem do rezerwy inwestycyjnej.
- W międzyczasie opublikowana została lista rankingowa, na której niestety realizacja naszego zadania nie została uwzględniona - poinformował nas w piątek, 24 kwietnia, wiceburmistrz Konrad Wacławczyk. - W zawiązku z prognozowanym w następstwie epidemii kryzysem finansów publicznych zadanie nie będzie realizowane wyłącznie ze środków własnych. Będziemy ubiegać się o dofinansowanie w kolejnych naborach.
Mieszkańcy Nowej muszą dalej czekać.
Komentarze