Wspólne kolędowanie w Czarnocinie
Mieszkańcy Czarnocina po dwuletniej pandemicznej przerwie spotkali się w sobotę, 14 stycznia, na wspólnym kolędowaniu. - To już nasza tradycja - mówi Izabela Lizoń, sołtyska Czarnocina. - Od dłuższego czasu każdego roku, z wyjątkiem pandemii, spotykamy się w okresie bożonarodzeniowym, by wspólnie spędzić czas przy dźwiękach kolęd - dodaje.
Tak było i tym razem. Młodsi i starsi mieszkańcy wioski najpierw zebrali się w klubie wiejskim, gdzie czekała na nich kawa i pyszne, swojskie wypieki, które przygotowały panie z Czarnocina.
Po słodkim poczęstunku wszyscy wyszli na zewnątrz, na plac przy klubie wiejskim. Tam przygotowano ognisko, przy którym kolędowano. Z ust mieszkańców wybrzmiały piękne, tradycyjne polskie kolędy, w radosnym śpiewie towarzyszył również ksiądz proboszcz Paweł Felsztyński.
Oprócz tego można było upiec kiełbaski na ognisku, a także poczęstować się ciepłymi napojami i grzańcem.
- Dopisała nam frekwencja, bo oprócz obecnych, przyjechali również byli mieszkańcy naszej wioski - mówi sołtyska Czarnocina. - Bardzo cieszymy się, że wszyscy tak licznie przybyli i dopisali swoją obecnością. To było naprawdę udane kolędowanie. Mamy nadzieję, że za rok znów się spotkamy i nadal będziemy kontynuować naszą tradycję - dodaje.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze