Michał Koston ze Strzelec Opolskich pojedzie na operację do Włoch
Michał Koston, 16-latek ze Strzelec Opolskich cierpi na bardzo zaawansowane skrzywienie kręgosłupa, tzw. młodzieńczą skoliozę idiopatyczną. Choroba sprawia, że kręgosłup Michała coraz mocniej się deformuje. Ratunkiem dla chłopca są dwie operacje we Włoszech. Dzięki zaangażowaniu ludzi dobrej woli, rodzice zebrali pieniądze na pierwszy zabieg. - Bardzo cieszymy się, że udało się zebrać pieniądze na pierwszą operację jeszcze w pierwszym terminie - mówi Adrian Koston, tata Michała.
- Dzięki temu mieliśmy bardziej radosne i spokojne święta. Wciąż jest niepokój, bo chodzi o ciężką operację, ale cieszymy się, że wszystko, póki co, idzie dobrze. Pierwsza operacja ma zmniejszyć skrzywienie kręgosłupa o około połowę - dodaje.
Choroba zaczęła się, kiedy Michał miał 10 lat
- Michał cierpi, a z każdym dniem jego kręgosłup wykrzywia się coraz bardziej - podkreśla tata Michała. - Do tego stopnia, że zmniejszeniu ulega objętość jego płuc. Kręgosłup naciska też na inne organy wewnętrzne.
Skolioza postępuje, co prowadzi do bólu, obciążenia układu kostnego i zwyrodnień, które utrudniają codzienne funkcjonowanie, a w skrajnym przypadku do zaburzeń funkcjonowania układu krążenia i oddechowego.
- Kiedy syn miał 13 lat, choroba zaczęła bardzo szybko postępować - opowiada pan Adrian. - W ciągu półtora roku jego kręgosłup wygiął się aż o 90 stopni. Już wtedy lekarze orzekli, że Michała trzeba operować, ale ze względu na zaawansowanie skrzywienia, ryzyko operacji było duże, a zabieg nie dawał gwarancji, że chorobę uda się całkiem powstrzymać. Mimo dalszych intensywnych ćwiczeń, choroba postępowała. Nie było wyjścia, zaczęliśmy szukać kogoś, kto podejmie się zoperowania Michała.
Szesnastolatek został zakwalifikowany do operacji
Niestety, w przypadku Michała metoda leczenia dostępna w Polsce jest bardzo ryzykowna i polega na całkowitym usztywnieniu kręgosłupa.
- W końcu udało się znaleźć lekarza z Włoch, dr Pedro Berjano, który zakwalifikował Michała do leczenia nowatorską metodą zwaną ASC, czyli Anterior Scoliosis Correction. Jest to alternatywa dla operacji usztywniającej kręgosłup. Dzięki niej można zachować elastyczność kręgosłupa, a korekcję otrzymuje się dzięki odpowiednio poprowadzonym i umocowanym elastycznym linkom - wyjaśnia Adrian Koston.
- Metoda jest małoinwazyjna, natomiast - paradoksalnie - przez to, że jest nowatorska i na świecie jest jeszcze niewielu pacjentów, którzy byli operowani tą metodą w ciągu ostatnich kilku lat, to nie wiadomo, jakie może przynieść konsekwencje za 10 czy 20 lat. Ale na razie rezultaty są na tyle dobre, że można podjąć to ryzyko. Najważniejsze, że aktualnie jest to najmniej inwazyjna metoda i że po takiej operacji w miarę szybko dochodzi się do siebie - dodaje.
Michał będzie jednym z pierwszych pacjentów z Polski leczonych pełną metodą ASC
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, 22 grudnia, udało się zebrać pieniądze na opłacenie pierwszej z dwóch czekających Michała operacji.
- Fundacja Kawałek Nieba, dzięki m.in. hojności wielu osób na siepomaga.pl oraz Fundacji Tauron, wpłaciła pieniądze na pierwszą operację, ponad 80 tys. euro, około godz. 22.00, a jeszcze przed północą tego samego dnia dostałem z kliniki we Włoszech potwierdzenie przyjęcia dokumentu o przelewie z banku i informację, że będą procedować pierwszą operację – cieszy się tata Michała. - Teraz czekamy na wyznaczenie konkretnego terminu. Wstępnie wiemy, że powinna odbyć się na przełomie stycznia i lutego.
Rodzice Michała zbierają pieniądze na drugą operację
Na razie jej koszt ostrożnie szacowany jest też na ok. 80 tys. euro. W dalszym ciągu prowadzona jest zbiórka na siepomaga.pl, pod adresem https://www.siepomaga.pl/michal-koston, odbywają są koncerty charytatywne na rzecz Michała, wolontariusze prowadzą zbiórkę przy okazji różnych wydarzeń, a także stacjonarnie w lokalach i sklepach.
Dołączyć można także do grupy licytacyjnej dla Michała na Facebooku, a dokładniej Licytacje - Michał Koston, gdzie dodatkowo zamieszczane są posty odnośnie wydarzeń związanych ze zbiórką.
- Chcemy też bardzo podziękować wszystkim, którzy z całego serca zaangażowali się w pomoc dla Michała - mówią rodzice chłopca. - Wszystkim ludziom dobrej woli, urzędom, organizacjom, stowarzyszeniom, wolontariuszom, zespołom muzycznym i wielu osobom, o których nie wiemy… Życzymy również błogosławieństwa Bożego w nowym roku oraz jeszcze większej wiary w ludzi. My tego doświadczamy na co dzień.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze