Zjawiskowe nabożeństwo na Górze św. Anny. Tłum wiernych ze świecami
Wieczorne nabożeństwo było zwieńczeniem rozpoczętych poranną mszą w grocie obchodów na kalwaryjskich dróżkach. Ich uczestnicy słuchali kazań, odprawiali nabożeństwo drogi krzyżowej i odmawiali różaniec.
- W czasie obchodów uświadamiamy sobie z wdzięcznością, co Pan Bóg, uczynił dobrego dla Kościołów naszej metropolii, ale też, co jest naszym zadaniem – mówił bp Andrzej Czaja. - Zostało ono wpisane w hasło roku jubileuszowego: Bliżej Boga człowieka. To wielkie zadanie na dziś i na jutro. Na wszystkie dni Kościoła. Aby czerpać z Jego miłości i Nim się dzielić. Stawaliśmy dzisiaj także ze skruchą, wyznając: Zgrzeszyliśmy przeciw Tobie Boże i przeciw bliźnim naszym. Trzeba nam stanąć przed Bogiem w prawdzie, wyznać winę i prosić Go o ratunek, o pomoc.
Na początku nabożeństwa do wypełnionej wiernymi groty w procesji przyniesiono wielki oświetlony krzyż. A także – ze względu na 50-lecie diecezji opolskiej i 30-lecie metropolii górnośląskiej – kopię obrazu Matki Bożej Opolskiej oraz figury patronów diecezji i metropolii – św. Anny i św. Jacka.
Od zamykających procesję biskupów uczestnicy zapalili świece. Po dłuższej chwili cała grota wypełniła się światłem. Razem z biskupami opolskimi – Andrzejem Czają i Rudolfem Pierskałą oraz emerytowanym biskupem pomocniczym Pawłem Stobrawą w nabożeństwie uczestniczył biskup gliwicki Jan Kopiec. Nabożeństwu przewodniczył abp Wojciech Polak, prymas Polski. Na obchody Podwyższenia Krzyża wiele parafii pielgrzymuje od kilku stuleci (należy do nich także Wysoka, pątnicy z tej parafii mieli na procesyjnym krzyżu tabliczkę z liczbą 242). Przybywają one nie tylko z diecezji opolskiej, także np. z Kłodzka i – w barwnych strojach ludowych – z Lipin.
- Przychodzę, by razem z Wami dziękować za Kościół na tej ziemi – mówił w kazaniu prymas Polski. – Kościół zbudowany na wierze, na wyznaniu Piotra: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. (…) Chrystus mówi o Kościele: Mój Kościół. Wyraża miłość, jaką dla Kościoła i dla każdego z nas żywi. Dla Niego nie jesteśmy grupą wierzących, organizacją, strukturą – sprawną i dobrą może jeszcze – spogląda na Kościół z czułością pomimo naszych błędów i zdrad, za które tyle razy przychodzi nam Boga i ludzi przepraszać. Mówi nam tu, na Górze św. Anny, że jesteśmy Chrystusowi, od Chrystusa. Jesteśmy wspólnotą wezwaną do ciągłego rozwoju i wzrostu.
- Boża budowla to nie jakiś przerażający pustostan, nie jest ona także skansenem ani muzeum, w którym wieje chłodem i hula wiatr historii – kontynuował abp Wojciech Polak. - Bóg pragnie pisać razem z nami żywą historię wiary, jesteśmy adresatami jego miłości. On od nas, ludzi, którzy żyją uświęceni krwią Chrystusa i duchem zmartwychwstałego Pana wymaga, byśmy żyli zgodnie z wiarą i dawali autentyczne świadectwo zrodzone ze spotkania. Dlatego Kościół opolski zachęca się słowem „bliżej”. Bliżej Boga człowieka. Nie odwołuje się jedynie do przeszłości, ale jest żywy. Świadkiem Jezusa nie jest ten, kto zna Jego historię, ale ten, kto historią miłości Jezusa żyje. Duch Boży nie chce reporterów ducha, chrześcijan z okładki i ze statystyk. Szuka świadków, którzy jak Chrystus żyją i głoszą. Założyciel franciszkanów, którzy na Górze św. Anny posługują, mówił wiele razy: Zawsze trzeba głosić Jezusa. A kiedy można, to także słowem.
Nabożeństwo zakończyło się wystawieniem Najświętszego Sakramentu, koronką do Miłosierdzia Bożego i błogosławieństwem.
Święto Podwyższenia Krzyża przypada 14 września i upamiętnia odnalezienie relikwii Krzyża Świętego przez św. Helenę (matkę cesarza Konstantyna Wielkiego) w 326 roku.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze