Dla wnuków też znajdują tyle czasu, ile potrzeba, są zorganizowane, mobilne i nie brak im pomysłów na kreatywne zabawy. Nie dają się wpisać w schematy sprzed lat. Długie spódnice zamieniły na jeansy i adidasy, spokojne życie zamieniły na bardziej aktywne, coraz częściej uprawiają sporty czy prowadzą towarzyski tryb życia, uwielbiają podróże. Zamiast placuszków i słodkich wypieków, wybierają dietetyczne obiady. Odwiedzają salony kosmetyczne czy spa, należą do aktywnych grup seniorów.
- Obecnie jest więcej czasu na wnuki, mało kto pracuje w polu. Wszystkie obowiązki można pogodzić, a dzieci mają też swoje zajęcia dodatkowe z tańca, piłki i różne inne. Rodzice chcą też, aby dzieci się czegoś nauczyły i przebywały z rówieśnikami, więc wybierają żłobki czy przedszkola - mówi jedna z babć.
- Obecnie babcia to nie jest wieloczynnościowy robot, mamy czas dla siebie, wychodzimy, spotykamy się, spełniając swoje pasje i zainteresowania. Jeśli córka czy syn poproszą o opiekę nad wnukami, też chętnie się nimi zajmę, ważne, aby umieć to wypośrodkować - mówi pani Barbara.
- Te myślenie trochę się zmieniło, rodzice też nie obarczają dziećmi dziadków. Starają się planować ewentualną opiekę, tak aby pogodzić nasze plany - mówi jedna z pań.
- Ja chętnie zajmuję się wnukami, mieszkamy razem. Rano odprowadzam ich do szkoły, przedszkola, mam trening zaliczony. Wspólne gotowanie sprawia nam wiele radości, a i na swoje zainteresowania mam czas. Bo wnuki nie są zawsze, a jeśli jeszcze chcą, to i ja się cieszę, że mnie odwiedzają - dodaje pani Maria.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze