Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:24
Reklama GZMK Czad

Wakacje będą rekordowo drogie. Ale oni znaleźli sposób na tanie podróżowanie

Już niebawem najmłodsi rozpoczną wakacje, a to oznacza, że sezon urlopowy będzie w pełni. Końcówka czerwca, lipiec i sierpień szczególnie sprzyjają rodzinnym wyjazdom. Specjaliści od turystyki i ekonomiści grzmią: to będą bardzo drogie wakacje i niestety odczuje to każdy z nas, kto będzie chciał spędzić urlop poza domem.
Wakacje będą rekordowo drogie. Ale oni znaleźli sposób na tanie podróżowanie
Szymon Kupka wraz z żoną Martą oraz córką Amelką i synem Stasiem od trzech lat podróżują kamperem

Autor: Tadeusz Droszczak

Wakacje 2022. Teraz jest rekordowo drogo

Najpopularniejszymi kierunkami wakacyjnych wojaży w 2022 roku są Albania, Bułgaria, Egipt, Cypr, Turcja i Grecja. - Najtaniej jest jeszcze w pierwszym kraju, najdrożej w ostatnim. Kiedy w Turcji zniesiono paszporty i ograniczenia covidowe, to ceny wzrosły o około 30 proc. - mówi Wojciech Tomczyk, właściciel salonu sprzedaży Wakacje.pl w Strzelcach Opolskich.

Wyjazd do Turcji dla dwóch dorosłych osób to obecnie kwota ok. 7 tys. zł. Jeśli chcielibyśmy pojechać czteroosobową rodziną, to koszty oscylują między 12 a 15 tys. zł. Za siedem dni.

- We wrześniu mieliśmy ofertę dla rodziny z dwójką małych dzieci za 10,9 tys. zł, a kilka dni temu kosztowała ona już 19,3 tys. zł. To tylko pokazuje, ile pieniędzy można zaoszczędzić, rezerwując wyjazd z wyprzedzeniem. W wielu przypadkach to nawet i 50 proc. Polacy jednak rzadko kiedy planują wakacje kilka miesięcy do przodu, dopiero się tego uczą - zaznacza Wojciech Tomczyk. - Ale przyznaję, że zainteresowanie ludzi wyjazdami jest bardzo duże. Śmiało mogę powiedzieć, że chętnych jest dwa razy więcej niż miejsc w samolotach. Do początku lipca nie mamy już nic wolnego.

Właściciel salonu dodaje również, że na ten moment trudno znaleźć ofertę w dobrej cenie i z takimi udogodnieniami, jakie byśmy chcieli.

- Nie ma już ofert last minute, bo jest ogromna liczba chętnych. Jeśli ktoś liczy na to, że uda mu się jeszcze znaleźć coś fajnego w dobrym standardzie, to będzie ciężko. Zostanie jedynie to, co się nie sprzedało, a i tak będzie drogie. Są klienci, którzy przychodzą do nas i rezygnują z wyjazdu, bo jest za drogo, albo wybierają późniejszy termin wylotu np. wrzesień - dodaje pan Wojciech.

Przyznaje też, że podczas pandemii turystyka się załamała, ale ci, którzy nie bali się obostrzeń, to podróżowali za bardzo korzystne kwoty. Te obecnie są nieosiągalne i tak pewnie jeszcze długo zostanie. Potwierdza to m.in. historia Weroniki, która razem ze swoim narzeczonym planuje w lipcu urlop.

- Co roku wyjeżdżamy za granicę, lubimy kiedy jest bardzo ciepło. Już od kilku tygodni obserwowałam różne oferty na stronach internetowych biur podróży. Znikały w okamgnieniu - opowiada mieszkanka gminy Strzelce Opolskie. - Liczyliśmy na to, że uda nam się znaleźć tańszą ofertę. Ostatecznie wybraliśmy Cypr na siedem dni. Razem płacimy 8,8 tys. zł i jesteśmy trochę tym przerażeni. Ale póki jesteśmy młodzi, trzeba korzystać. Nie wiadomo, co będzie za rok - dodaje.

Dawniej taniej

Na wzrost cen wpływ ma kilka czynników. Po pierwsze to ogromny popyt.

- Wzrost cen wyjazdów zagranicznych generują przede wszystkim ceny paliwa, inflacja i niski kurs złotego. To dotyczy szczególnie dalekich podróży, w których przypadku koszt przelotu ma znaczący udział w cenie całego wyjazdu - mówi Piotr Henicz, wiceprezes Polskiej Izby Turystyki.

- Można oczywiście trafić na specjalne okazje, chociaż nie w postaci tak dużych obniżek, do jakich polski klient się przyzwyczaił. Najlepszą okazją do skorzystania z niższej ceny jest wczesna rezerwacja, dokonana w okresie tzw. przedsprzedaży. Można dobrać ofertę do swojego budżetu - dodaje.

Średni wzrost cen w turystyce w porównaniu do ubiegłego roku wynosi do ok. 25-30 proc. i jak podkreśla Piotr Henicz nie odstaje od wzrostu cen towarów czy usług w innych branżach.

- Pamiętajmy też, że w ostatnich latach ceny wyjazdów zagranicznych - popularnych wakacji all inclusive - były rekordowo niskie, co spowodowała między innymi walka o polskiego klienta i ceny poniżej kosztów stosowane głównie przez touroperatorów z kapitałem zagranicznym - dodaje.

A może wakacje w kamperze?

Wojciech Tomczyk przyznaje, że jeśli chodzi o wyjazdy po Polsce, to strzelczanie najchętniej wybierają morze. Część dojeżdża tam pociągiem, choć dla komfortu najlepiej wybrać się własnym samochodem. W tym roku ceny paliw pobiły jednak same siebie i już od pewnego czasu oscylują wokół 8 zł. Specjaliści nie mają jednak pozytywnych informacji i są przekonani, że w lipcu i sierpniu może być jeszcze drożej.

Szymon Kupka wraz z żoną Martą oraz córką Amelką i synem Stasiem mieszkają w pobliskich Sławięcicach. Kiedy zaczęła się pandemia, kupili prawie 30-letniego kampera.

- Udało nam się jeszcze załapać na „normalną” cenę, więc długo się nie zastanawialiśmy. Wykonaliśmy najpotrzebniejsze prace, odświeżyliśmy wnętrze i ruszyliśmy w trasę. Obecny sezon jest naszym trzecim spędzanym w kamperze - opowiada pan Szymon.

Rodzina wyjeżdża głównie na długie weekendy oraz na jeden, ale za to minimum miesięczny wyjazd wakacyjny.

- Póki co jeździmy tylko po Polsce, ponieważ uważamy, że mamy tu do odkrycia wiele pięknych miejsc. W zeszłym roku trasa wiodła przez Pomorze, Mazury i Podlasie, zrobiliśmy ponad 2500 km... a to przecież tylko kawałek Polski - mówi podróżnik.

Czy rosnące ceny paliw i żywności nie odstraszają przed wojażami?

- Oczywiście, że ceny odstraszają, ale staramy się, aby miesiąc w kamperze kosztował nas tyle samo co miesiąc w domu. Robimy zakupy w markecie, gotujemy we własnym zakresie, a paliwo? Będąc w domu jeździmy autem to tu, to tam i też wydajemy mnóstwo pieniędzy na benzynę. Ceny wszystkiego poszły do góry i pokój w Zakopanem czy hotel nad morzem również zdrożały. Dla nas podróżowanie kamperem to coś więcej niż zwykłe wakacje. Po prostu uwielbiamy ten sposób spędzania wolnego czasu - uśmiecha się Szymon Kupka.

- Niewątpliwą zaletą kamperowania jest fakt, iż nasz dom jest tam, gdzie go zaparkujemy, codzienne śniadania na świeżym powietrzu, bliskość natury, a także przynależność do fantastycznej grupy społecznej, jaką tworzą kamperowicze. Wad nie dostrzegamy. Jedyną niedogodnością może być brak pogody, ale i z tym można sobie poradzić... zawsze można pojechać tam, gdzie będzie ładnie - dodaje.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"! 


Szymon Kupka wraz z żoną Martą oraz córką Amelką i synem Stasiem od trzech lat podróżują kamperem

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
opady śniegu

Temperatura: -1°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 995 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej P Autor komentarza: QuarcTreść komentarza: Merytoryczny bzdet, a autor mógłby sprawdzić o czym pisze zanim napisze: "Wody opadowe nie są już ściekami. Zgodnie z art. 16 pkt 69 Prawa wodnego wody opadowe i roztopowe stanowią wody będące skutkiem opadów atmosferycznych"Data dodania komentarza: 6.10.2024, 09:32Źródło komentarza: Mieszkańcy gminy Kolonowskie mogą spodziewać się kontroli, a potem kar do 10 tys. zł A Autor komentarza: GeorgTreść komentarza: Jak długo żyje nigdy nie widziałem żeby ktoś z LP sprzątał las. Zawsze jakieś organizacje zwolywane przez ludzi dobrej woli bo juz nie moga patrzeć na syf i dzieci na sprzątaniu świata więc i tak to posprzątają prędzej czy później. :)Data dodania komentarza: 30.09.2024, 06:54Źródło komentarza: Wykopane doły i śmieci w lesie. Grożą za to surowe kary
Reklama