Jak zauważa wójt, nie wiadomo, czy znajdą się chętni do wykonania zleconych zadań oraz jakie zaoferują ceny. - Firmy mają swoje moce przerobowe, zaś założenia Polskiego Ładu są takie, że nie można tych inwestycji finansować etapami, a cała zapłata ma nastąpić po wykonaniu robót. Zatem firmy muszą najpierw sfinansować te prace, co w przypadku wielomilionowych inwestycji wymaga odpowiedniego potencjału, a często zaciągnięcia kredytów - mówi wójt.
- To są ryzyka, które wykonawcy wkalkulują do składanych w przetargu ofert. Dlatego myślę, że warto poczekać z oceną wielkości przyznanej wstępnie pomocy - dodaje.
Gmina Jemielnica starała się o środki na cztery inwestycje.
- Wśród nich jeden wniosek dotyczył naboru do Polskiego Ładu związanego z PGR-ami. Mogą w nim startować tylko te samorządy, które miały na swoim terenie PGR. U nas takie grunty się znajdowały, dlatego mamy prawo aplikować o środki. Czekamy na decyzję - przyznaje Marcin Wycisło.
- Pozostałe wnioski, jakie złożyliśmy, również obejmowały rozbudowę sieci kanalizacyjnej, a także budowę dróg i budowę centrum usług publicznych (tj. nowego urzędu gminy - przyp. red.). O środki na te zadania będziemy ponownie wnioskować w przyszłych naborach - wylicza.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze