Kolonowskie. 40 paczek dla uchodźców
- Wszystko zaczęło się od tego, że zadzwoniła do nas Agnieszka Pospiszyl ze Strzelec Opolskich, która miała do przekazania kilka paczek. Mówiła, że ma w Wielkiej Brytanii znajomych, którzy chcieliby pomóc i oni przesłali pieniądze, było to ok. 2,3 tys. zł. Dostałam też 100 euro od rodziny z Niemiec - mówi wolontariuszka Ania.
- Pojawił się więc pomysł, żeby wykorzystać te pieniądze i przygotować paczki na święta dla uchodźców. Dorzucił się do nich również ksiądz Piotr, więc mieliśmy odpowiednią sumę, żeby zabrać się za szykowanie - dodaje.
Łącznie przygotowano 40 paczek dla 40 rodzin. Znajdowały się w nich standardowe produkty typu kawa, herbata, sucha żywność, słodycze. Później do każdej paczki dodawaliśmy np. pluszaki i zabawki.
- Z pomocą przyszedł nam PoloMarket z Kolonowskiego, który sprowadził jednakowe produkty, bo z dostępnością części był problem. Firma Mercur podarowała nam kartony, więc nie musieliśmy się martwić o to, w co spakujemy dary - mówi pani Ania.
Po wioskach paczki rozwieźli sołtysi, a w Kolonowskiem zadbali o to wolontariusze.
- Opowiadali, że niektórzy bardzo się wzruszali, szczególnie ci, którzy są tutaj od niedawna. Cieszę się, że wspólnymi siłami mogliśmy wywołać na ich twarzach uśmiechy i choć trochę umilić im święta. Dziękuję wszystkim za okazaną pomoc - uśmiecha się pani Ania.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze