Na mieszkańców można zawsze liczyć
Już na przełomie lutego i marca mieszkańcy zorganizowali zbiórkę darów - część pojechała do magazynu w Strzelcach, reszta została na miejscu. Początkowym miejscem zbiórki była sala widowiskowa przy OSP w Kolonowskiem, ale ze względu na to, że odbywają się tam różne wydarzenia kulturalne, trzeba było znaleźć inne miejsce. Wtedy pojawił się pomysł, żeby „całą akcję” przenieść do salek przy plebanii. To właśnie tam od miesiąca mieszkańcy mogą przynosić ubrania, żywność, środki czystości.
- Lista rzeczy, które zbieramy, jest dostępna na stronie internetowej www.kolonowskie.pl, ale czasami zdarza się, że coś jest potrzebne na już i wtedy informujemy o tym na Facebooku gminy Kolonowskie. Dzięki ogłoszeniom na portalu społecznościowym udało nam się umeblować i wyposażyć mieszkania dla dwóch rodzin. Informacje pojawiają się również na moim prywatnym profilu - mówi Anna Szaton-Mrowiec, jedna z wolontariuszek zaangażowana w zbiórkę. - Na początku bardzo dużo osób pomagało, z czasem jednak odczuliśmy, że zainteresowanie zmalało. Jednak ktoś cały czas nad nami czuwa, bo mimo że czasem w magazynie pojawiają się pustki, za dwa dni przyjeżdżają busy wypełnione właśnie tym, czego najbardziej potrzebowaliśmy. Pomagają nam firmy, pomagają zwykli mieszkańcy. Ksiądz proboszcz zawsze jest chętny do pomocy, podobnie jak wolontariusze, którzy np. segregują przyniesione przez innych produkty - uśmiecha się pani Ania.
Do salek chętnie przychodzą uchodźcy z Ukrainy, którzy mogą zabrać to, co jest im potrzebne. Obecnie magazyn pracuje od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-11.00 i 17.00-18.00 oraz w soboty od 10.00 do 11.00.
Chętnie się integrują
W sobotę, 2 kwietnia, na plebanii została uruchomiona świetlica dla najmłodszych Ukraińców.
- Pomyśleliśmy, że skoro jest u nas coraz więcej osób zza granicy, to warto jeszcze coś dla nich zrobić. Na plebanii jest dużo miejsca i jesteśmy otwarci na wszystkich. Myślę, że zostaniemy przy tym, żeby świetlica działała w soboty od 10.00 - mówi ks. Piotr Bekierz.
Na pierwszym spotkaniu u proboszcza było ok. 30 osób, głównie mamy z małymi dziećmi.
- Pierwsze pytanie, jakie padło z ich ust, dotyczyło wiary. Dopytywali, czy mogą uczestniczyć w sakramencie Komunii św., byli ciekawi, w jakich godzinach są u nas msze. Są również bardzo chętni, żeby wziąć udział w Apelu Jasnogórskim, dlatego organizuję dla nich transport. Kilka osób już było i widziałem, jak gorliwie się modlili. Widać, że wiara jest dla nich bardzo ważna - dodaje ksiądz Piotr.
Dla najmłodszych w świetlicy przygotowano wiele atrakcji - są wspólne gry i zabawy, a także malowanie buziek i tatuaże. Dzięki temu wszyscy mogą na chwilę zapomnieć o tragedii, która rozgrywa się na Ukrainie, i co najważniejsze, dzieciom uśmiechy nie schodziły z buzi.
Pouczmy się razem
Biblioteka i Centrum Kultury w Kolonowskiem zorganizowało warsztaty językowe i kulturalne dla uchodźców. Pierwsze spotkanie, które odbyło się w środę, 30 marca, miało m.in. charakter organizacyjny i udział wzięło w nim 15 osób. Ukraińcy pouczyli się również języka polskiego, a kurs poprowadził Józef Kotyś, dyrektor BiCeK.
- Rozpoczęliśmy od formuł powitania, uczyliśmy się sobie przedstawiać, najpierw w pierwszej osobie liczby pojedynczej, a później w drugiej i trzeciej osobie liczby pojedynczej i mnogiej. Nasi goście z Ukrainy przyswajali także polski alfabet - mówi Józef Kotyś.
Zajęcia językowe odbywają się w pomieszczeniach biblioteki w Kolonowskiem przy ul. Szkolnej 1a, dwa razy w tygodniu - w poniedziałki i w środy o godz. 18.00. BiCeK zaprasza również uchodźców do udziału w imprezach kulturalnych.
- Przedstawiliśmy im ofertę udziału w warsztatach kroszonkarskich, które odbędą się 12 kwietnia - kontynuuje Józef Kotyś. - Podczas pierwszego spotkania była też okazja do rozmów o zajęciach dla dzieci i młodzieży. Najprawdopodobniej jeszcze przed świętami kilka ukraińskich dzieci zapisze się na zajęcia sportowe, taneczne i wokalne, organizowane przez naszą instytucję kultury - dodaje.
Cztery uczestniczki zajęć poszukują pracy. W najbliższym czasie ich CV zostanie zaprezentowane przez BiCeK lokalnym pracodawcom.
Serce rośnie, kiedy słyszymy, że mieszkańcy naszej gminy potrafią tak pięknie pomagać. Oby tak dalej!
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze