Koniec maseczek od poniedziałku 28 marca
O tym, że rząd przymierza się do niemalże całkowitego zniesienia nakazu zasłaniania ust i nosa od poniedziałku 28 marca pisaliśmy we wtorek 22 marca. O zamiarze tym informował portal Interia, powołując się na nieoficjalne źródła.
W czwartek 24 marca Adam Niedzielski potwierdził to na konferencji prasowej. - Podjąłem decyzję o zniesieniu od 28 marca obowiązku noszenia maseczek - powiedział.
Zaznaczył przy tym, że nie oznacza to całkowitej likwidacji obowiązku zasłaniania ust i nosa.
- Nie dotyczy to podmiotów leczniczych, tam nadal będzie obowiązek zakrywania twarzy - podkreślił. - Rekomenduję jednak noszenie maseczek w miejscach dużych skupisk ludzkich - dodał.
Koniec kwarantanny i izolacji
W poniedziałek 28 marca w życie wejdą też inne zmiany. - Znosimy także izolację i kwarantannę. Pacjenci zidentyfikowani jako pozytywni, będą musieli sami się izolować w domu - zapowiedział Adam Niedzielski.
Minister Zdrowia wskazał, że osoby mieszkające z osobą zakażoną koronawirusem nie będą objęte kwarantanną. Od 28 marca zniesiona będzie też kwarantanna graniczna.
Krzysztof Saczka, szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego, zaznaczył, że jednostka ta dalej będzie prowadzić wywiady epidemiologiczne i identyfikować zagrożenia.
- W momencie stwierdzenia zagrożenia rozprzestrzeniania się wirusa będziemy wprowadzali narzędzie w postaci kwarantanny. Sytuacja epidemiologiczna w każdej chwili może się zmienić, dlatego cały czas będziemy ją monitorować - podkreślał.
Adam Niedzielski: Omikron okazał się mniej dolegliwy
Minister Zdrowia na konferencji zaznaczał, że obecne przypadki to blisko 26 proc. mniej zakażeń koronawirusem, niż tydzień temu.
- Tempo spadku zmalało, ale od 4 dni jest przyśpieszenie i jest większe niż nawet 20 proc. Wczoraj średnia liczba spadła poniżej 10 tys. Bardzo uważnie obserwowaliśmy, co się dzieje z nowymi przypadkami w ostatnim tygodniu, jaki jest efekt powrotu dzieci do szkół i dużego napływu uchodźców. Z naszej perspektywy oba zjawiska nie przyczyniły się do przełamania tendencji spadkowej - przekonywał Minister Zdrowia.
Adam Niedzielski podkreślał, że cały czas wykonywanych jest dużo testów. - Najważniejszym elementem jest jednak sytuacja w szpitalach, mimo zdecydowanie większej liczby zakażeń w 5 fali, mieliśmy maksymalnie 20 tys. hospitalizacji. Wariant Omikron okazał się mniej dolegliwy - stwierdził.
Minister zdrowia: Prognozy są pozytywne
Przypomnijmy, że likwidacja obowiązku zasłaniania ust i nosa budzi wątpliwości w środowisku lekarskim. Eksperci wskazują, że w innych krajach znów widoczne są wzrosty liczby zakażeń, a z racji napływu uchodźców do Polski - w dużej mierze niezaszczepionych przeciw COVID-19 - istnieje ryzyko, że likwidacja obowiązku zasłaniania ust i nosa przyczyni się do kolejnej fali pandemii.
Adam Niedzielski przekonywał, że "sytuacja międzynarodowa, jak prognozy są pozytywne".
- Przewidujemy, że do końca kwietnia będziemy mieli redukcję zakażeń i hospitalizacji. Jeśli jest więcej zakażeń, nie widać zwiększonej liczby hospitalizacji. Wielka Brytania i Niemcy notują więcej zakażeń, ale podjęły decyzję o zniesieniu wszystkich obostrzeń - mówił.
Wtórował mu Grzegorz Juszczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. - Uwzględniając wszystkie zmiennie, takie jak powrót dzieci do szkół, ale także napływ uchodźców wojennych, u których poziom uodpornienia sięga nawet 80 proc., nie powinny powodować zdecydowanie większej liczby zakażeń. Upowszechnia się podwiarant wirusa Omikron. W Polsce ten subwariant dominuje i wynosi aż 70 proc. - wyliczał.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze