Za większość pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. Niestety wśród wielu ludzi panuje nadal przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni naturalnie użyźni glebę, co spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy. To jednak mit. Wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych i niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych, które szkodzą ludziom i zwierzętom.
Wypalanie traw to także bardzo duże zagrożenie dla lasów.
W powiecie strzeleckim w ostatnim czasie strażacy wyjeżdżali już kilkanaście razy do palących się traw.
We wtorek, 15 marca, sucha strawa paliła się w przy drodze miedzy Kadłubem a Spórokiem. Kilka dni wcześniej paliły się trawy w Kalinowicach, a także w okolicach Kadłubca, gdzie strażacy zostali wezwani do pożaru łąki. Ogień było widać z autostrady. Strażacy gasili również trawy w Piotrówce.
W 2022 roku średni czas akcji gaśniczej przy pożarach traw to 54 minuty. Podczas akcji gaśniczych strażacy zużyli 15612 metrów sześciennych wody. Straty oszacowano na ponad 900 tys. zł.
Tylko w marcu w całej Polsce odnotowano już 7422 pożary traw. Jak podaje Państwowa Straż Pożarna w 2022 roku do płonących traw strażacy wyjeżdżali już ponad 9600 razy. Podczas akcji 22 osoby zostały ranne, a 3 straciły życie.
Wypalanie traw jest zabronione, a mówi o tym m.in. ustawa o ochronie przyrody. Grozi za to kara grzywny, a nawet pozbawienia wolności.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze