Sygnał przyszedł z gminy Zawadzkie.
- Jacyś ludzie chodzą od drzwi do drzwi i zbierają datki na pomoc uchodźcom - informuje jeden z Czytelników. - Obawiam się, że to może być kolejna próba oszustwa.
Był to do tej pory pojedynczy głos i na szczęście policja nie potwierdza, że otrzymała jakieś zgłoszenia o próbie wyłudzania pieniędzy „na uchodźcę”. Rzecznik policji, Marta Białek, zaznaczyła, że służby mundurowe są bardzo wyczulone na takie sytuacje. Prędzej czy później takie próby wyłudzenia będą się zdarzać. Żadna z organizacji nie prowadzi zbiórki, wysyłając swoich przedstawicieli, by chodzili od drzwi do drzwi!
Pierwsze na wojnę na Ukrainie zareagowały hieny internetowe. Eset, jedna z firm zajmujących się bezpieczeństwem w cyberprzestrzeni, już w kilka dni po rosyjskiej agresji na Ukrainę ostrzegł przed oszustami. Nie można nadmiernie ufać nowym witrynom, które reklamują się, że pomagają ofiarom wojny. Oszuści wybierają nazwę jednoznacznie kojarzącą się z działalnością charytatywną. Do tej pory udało się na przykład zidentyfikować takie oszukańcze strony jak: www.help-for-ukraine.eu, www.tokenukraine.com, www.supportukraine.today, www.ukrainecharity.gives, www.ukrainesolidarity.org, www.ukraine-solidarity.com, www.saveukraine.today.
To oczywiście tylko przykładowe strony, które zostały już wpisane na listę niebezpiecznych witryn i są blokowane w sieci. Inwencja oszustów jest jednak nieograniczona i z pewnością od tego czasu powstało już mnóstwo innych serwisów, które mają jeden cel - ukraść pieniądze, które chcielibyśmy przekazać ofiarom wojennym. Kwestią czasu jest też pojawienie się takich stron w języku polskim.
Portale „charytatywne” to nie jedyny problem. Uważać należy na maile z prośbami o pomoc, szczególnie, gdy autorami są rzekome ofiary wojny. Wiadomości napisane są w błagalnym i rozpaczliwym tonie, a oszust podszywa się pod osoby, które pozostały bez środków do życia i są w tragicznej sytuacji. Żadna z osób, które idą pieszo lub jadą stłoczone ku polskiej granicy, nie będzie bawiła się w wysyłanie maili. Także wszyscy uchodźcy już na polskiej ziemi otrzymują podstawową pomoc. Można więc mieć niemal 100% pewności że takie maile to próba oszustwa.
Podstawą walki z takimi patologiami jest zdrowy rozsądek. Zanim przekaże się organizacji charytatywnej fundusze, trzeba upewnić się, że ma ona historię pracy w terenie. A najlepiej wybierać takie instytucje, co do których ma się pewność, że działają od lat. Pieniądze przekazuje się tylko za pomocą ich oficjalnych stron internetowych. Trzeba unikać też jak ognia klikania w linki podsyłane w mailach, co do których nie ma się absolutnej pewności, że pochodzą z zaufanego źródła.
Komentarze