- Nie sądziłyśmy, że zajdziemy z naszymi ziołami aż tak daleko - uśmiecha się Róża Willim, sołtyska Rozmierzy. - Zrealizowałyśmy już dwa projekty związane z roślinami leczniczymi, ale cały czas uczymy się różnych rzeczy, odkrywamy nowe zioła i ich wartości. Cieszę się, że Narodowy Instytut Dziedzictwa w Opolu dał nam szansę wpisania na listę - dodaje.
Podpisy pod deklaracjami składają oprócz Rozmierzy mieszkańcy czterech miejscowości - Kadłuba, Niemodlina, Grobników i Przysieczy. Róża Willim podpisała wniosek o wpisanie ziołolecznictwa na krajową listę, który teraz trafi do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, i to ona będzie reprezentowała grupę wnioskodawców.
- Teraz pozostaje nam jedynie czekać na pozytywne rozpatrzenie. Mamy już nowe pomysły na realizację kolejnych projektów związanymi z ziołami. Na razie nie chcę za dużo zdradzać, ale będziemy pisać projekty i starać się o dofinansowanie - dodaje Róża Willim.
Przypomnijmy, że z naszego powiatu na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego znajduje się już m.in. tradycja układania kwietnych dywanów czy wysiewanie serc ze zbóż. Niebawem na listę wpisane zostaną krzyżyki z palmy, a do ministerstwa trafi również wniosek odnośnie szkubania pierza.
Komentarze