Od późnego wieczora w czwartek, oleju napędowego nie można kupić na stacji paliw należącej do Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Strzelcach Opolskich.
- Odmówiono nam w hurcie dostawy oleju napędowego - mówi Jacek Król, prezes PKS w Strzelcach Opolskich. - Jako, że naszym głównym zadaniem jest transport publiczny, musieliśmy wstrzymać sprzedaż oleju, żeby mieć jakieś zapasy dla naszej floty. Gdybyśmy byli firmą zajmującą się wyłącznie sprzedażą paliw, sprzedawalibyśmy je do końca - dodaje.
Na stacji cały czas można zatankować benzynę i gaz.
- Obserwujemy od czwartku wzmożony ruch na naszej stacji, czasami w kolejce stoi po kilkanaście samochodów - dodaje prezes PKS. - Nie ma się co dziwić, że na stacjach brakuje paliw, skoro wszyscy się na nie nagle rzucili. Wiemy, ile sprzedajemy średnio każdego miesiąca i tak mamy ustawione dostawy. Teraz jednak ludzie masowo ruszyli na stacje paliw i robi się problem - podkreśla.
Część stacji paliw wprowadziła ograniczenia np. na części stacji można zatankować jedynie ograniczony litraż, na niektórych można tankować tylko firmowe samochody.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze