Po kilku tygodniach przygotowań, wojska rosyjskie weszły na teren dwóch republik na terenie wschodniej Ukrainy. Jeszcze zanim to nastąpiło, władze krajowe zwróciły się do samorządów z zapytaniem ile osób uciekających przed walkami byłyby w stanie przyjąć oraz gdzie mogą ich ulokować.
Budynek po podstawówce gotowy na przyjęcie uchodźców
Gmina Strzelce Opolskie na ten cel wytypowała budynek po szkole podstawowej w Szymiszowie.
- Szkołę przeniesiono do budynku gimnazjum wskutek zmian w systemie oświaty. Od tego czasu podstawówka w Szymiszowie stoi pusta. Na miejscu jest jednak osoba, która dba o budynek. Obiekt jest ogrzewany i w razie konieczności nie wymagałby specjalnej adaptacji na potrzeby uchodźców – mówi Małgorzata Kornaga, główny specjalista ds. informacji publicznej w strzeleckim ratuszu.
Budynek posiada 10 sal lekcyjnych. Każda z nich mogłaby służyć za miejsce pobytu dla jednej rodziny. Do tego dochodzą pomieszczenia na poddaszu, które również nadają się do zamieszkania.
- Sala gimnastyczna mogłaby służyć jako miejsce do wspólnego spożywania posiłków, a szatnie za magazyn rzeczy uchodźców. Szacujemy, że w Szymiszowie mogłoby przebywać od około 50 do nawet ponad setki osób. Wszystko zależy od tego, jak wiele osób liczyć będą poszczególne rodziny – wskazuje Małgorzata Kornaga.
Józef Swaczyna: Jest lista lokalizacji
Informacje na temat potencjalnych miejsce lokowania osób uciekających przed konfliktem na Ukrainie zbierali starostowie powiatowi.
- Po cichu, aby nie wywoływać paniki – mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki. – Sytuacja uległa jednak zmianie, bowiem wejście Rosjan na terytorium Ukrainy stało się faktem. Dlatego dzisiaj w południe mamy spotkanie z panem wojewodą, podczas którego mamy rozmawiać na temat możliwości przyjmowania osób uciekających przed konfliktem.
Starosta strzelecki wylicza, że na liście takich miejsc są m.in. hotele, schroniska, sale zabaw czy hale sportowe.
- Na tym etapie nie planuje się tworzenia miejsc pobytu dla uchodźców w działających szkołach i przedszkolach. Nauka ma się w nich odbywać normalnie – mówił nam Józef Swaczyna.
W środę 23 lutego u wojewody opolskiego Sławomira Kłosowskiego odbyło się spotkanie starostów, na którym poruszano temat lokowania uchodźców z Ukrainy na terenie regionu. Konkretów w tym temacie na tym etapie jednak nie było.
- Mamy listę lokalizacji od naszych gmin, ale na tym etapie trudno jednak mówić o konkretach. Konieczne byłoby podpisanie stosownych umów, a także wskazanie źródeł finansowania takich ośrodków. Prawda jest zresztą taka, że chyba wszyscy liczymy na to, iż nie będzie trzeba ich uruchamiać - stwierdza Józef Swaczyna.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze