Wybuch w Krupskim Młynie. Pobliskie domy się zatrzęsły
- Odczuliśmy straszny wybuch - mówi Mariusz Stachowski, burmistrz Zawadzkiego i jednocześnie mieszkaniec Kielczy, która jest usytuowana najbliżej Krupskiego Młyna. - Zatrząsł się cały dom i była widoczna ogromna łuna.
Na miejscu działa co najmniej 17 zastępów straży pożarnej. Do zdarzenia nie został wysłany żaden wóz strażacki z terenu powiatu strzeleckiego. Na miejscu działa Specjalistyczna Grupa Ratownictwa z Dąbrowy Górniczej i Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo Ratownicza z Jastrzębia-Zdroju.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zaginionych jest dwóch pracowników fabryki Nitroerg, którzy nie zjawili się na zbiórce. Eksplozja miała miejsce w podziemiach jednego z budynków, który uległ zniszczeniu.
Fabryka dynamitu znajduje się w odległości kilku kilometrów od zabudowań Kielczy. Mimo to siła eksplozji wstrząsnęła budynkami w wiosce. Nie ma żadnych sygnałów, by poszkodowany został któryś z mieszkańców Kielczy czy okolic.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze