Dzisiaj (4 lutego) kilka minut przed godziną 12.00 Krzysztof Piechaczek, strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej w Rozmierzy, przejeżdżał drogą krajową 94. W pewnym momencie zauważył silne zadymienie w jedynym z budynków mieszkalnych w Suchej.
- Poinformował mieszkańców o pożarze w przewodzie dymowym i polecił opuszczenie budynku. Następnie poinformował też służby ratunkowe i przystąpił do wygaszenia pieca centralnego ogrzewania czekając na przyjazd strażaków - relacjonuje bryg. Piotr Zdziechowski, oficer Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich.
Dyżurny KP PSP po otrzymaniu zgłoszenia od razu zadysponował zastęp z JRG w Strzelcach Opolskich oraz jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych w Suchej i Strzelcach Opolskich.
- Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia oraz przeprowadzeniu rozpoznania podjęli działania ratownicze, które polegały na ugaszeniu pożaru w przestrzeni kominowej. Usunęli zalegające spieki sadzy, które wynieśli poza budynek i je ugasili. Sprawdzili przy użyciu kamery termowizyjnej temperaturę przewodu dymowego oceniając przy tym stan komina - dodaje Piotr Zdziechowski.
Od początku sezonu grzewczego 2021/2022 strażacy odnotowali na terenie powiatu strzeleckiego 20 pożarów sadzy w przewodach dymowych.
Ich przyczyną najczęściej są zaniedbania użytkowników kominów, a podstawowym błędem jest brak czyszczenia przewodów dymowych.
- Gdy już dojdzie do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym, w pierwszej kolejności musimy zaalarmować o tym zdarzeniu straż pożarną oraz wygasić palenisko. Pamiętajmy o zamknięciu dopływu powietrza do pieca, zarówno od dołu jak i od góry. Dozorujmy na całej długości przewód kominowy, czy nie występują pęknięcia - przypomina Piotr Zdziechowski.
Po pożarze sadzy w przewodzie kominowym należy wezwać kominiarza, aby dokonał wyczyszczenia przewodów i zwrócił uwagę na ich stan techniczny.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze